Reklama

Kościół

Dzieciątko z Atocha

Główne sanktuarium Dzieciątka z Atocha znajduje się w Meksyku i tam czcią wiernych jest otoczona oryginalna figurka Małego Pana Jezusa, jednak autentyczne początki historycznej „działalności” Dziecięcia miały miejsce w Hiszpanii

Niedziela Ogólnopolska 1/2019, str. 30

[ TEMATY ]

Hiszpania

Archiwum

Mały Pan Jezus z Atocha

Mały Pan Jezus z Atocha

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Hiszpania była wówczas pod okupacją Maurów. W Atocha, na przedmieściach Madrytu, wielu katolików zostało uwięzionych przez muzułmanów z powodu wyznawanej wiary. Więźniowie nie byli karmieni przez nadzorców, pożywienie zatem musiały im dostarczać ich rodziny. W końcu jednak kalif zarządził, że przychodzić do więzienia z żywnością będą mogły wyłącznie dzieci, które nie ukończyły jeszcze 12. roku życia.

Z pomocą więźniom

Tylko rodziny, w których były małe dzieci, miały możliwość utrzymywania przy życiu swoich uwięzionych krewnych. Było jednak wiele samotnych matek, żon i sióstr bez maluchów przy sobie... Zwróciły się one do Matki Bożej z Atocha z prośbą, aby Ona pomogła im znaleźć sposób na żywienie synów, mężów, braci.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Wkrótce potem dzieci chodzące do więźniów po powrocie do swych domów zaczęły opowiadać o niezwykle dziwnych wydarzeniach w więzieniu. Mianowicie tych uwięzionych, do których nikt z ich własnych rodzin nie przychodził, odwiedzał i karmił jakiś nieznany Chłopiec, mający ok. 10 lat. Nikt go nie znał, nikt nie wiedział, kim on jest. Jego bukłak z wodą nigdy się nie wyczerpywał, a w jego podręcznym koszu nigdy nie brakło chleba, zawsze starczało, aby do syta mogli się posilić wszyscy nieszczęśni więźniowie niemający w rodzinie własnych dzieci. Przychodził każdej nocy, mijał po drodze wszystkich strażników: i tych, którzy spali, i tych, którzy czuwali. Przechodząc obok czuwających nadzorców, uśmiechał się do nich łagodnie, z miłością. Powtarzało się to regularnie co noc.

Kobiety, które błagały Matkę Bożą z Atocha o pomoc w utrzymaniu swoich uwięzionych krewnych, powoli zaczęły się domyślać, kim jest ten Chłopiec. Nadal zatem modliły się do swej Najświętszej Matki. Zauważyły pewną zmianę na figurze Matki Bożej z Atocha. Buciki Dzieciątka Jezus, które trzymała Maryja, stały się bardzo zakurzone pyłem drogi i podniszczone jakby długimi marszami. Wymieniono je na nowe. Następnego dnia znów jednak były podniszczone, co świadczyło o tym, że Dzieciątko nocą znów wędrowało. Powtarzało się to każdej nocy. Jasne już było, że to właśnie ten Najświętszy Chłopiec chodzi z pożywieniem do więźniów.

Reklama

Mały Pielgrzym

Wieść o wędrującym Dzieciątku szybko rozprzestrzeniła się poza Atocha. Wędrowcy przemierzający iberyjskie bezdroża często spotykali niezwykłego Chłopca, który dołączał do nich, dawał im żywność ze swego koszyka i wodę z bukłaku, przeprowadzał ich przez najbardziej niebezpieczne, opanowane przez fanatycznych muzułmanów tereny. Chłopiec ten zawsze był ubrany tak samo, w ówczesny pielgrzymi strój z muszlą oraz kapelusz z pięknym piórem. Od początku wierzono, że jest to mały Pan Jezus, ten sam, który wcześniej przychodził do więźniów. Zaczęto Go określać mianem „Święte Dzieciątko z Atocha”.

Na ziemi meksykańskiej

Kult Małego Pielgrzyma z Atocha rozprzestrzeniał się także po wyparciu Maurów z Hiszpanii. Szczególnie żywą cześć Dzieciątku okazywano na nowych ziemiach, zdobytych przez hiszpańskich konkwistadorów. Zabrali oni ze sobą do Meksyku figurę Matki Bożej z Dzieciątkiem z Atocha.

Właśnie na ziemi meksykańskiej w jednej z kopalń nastąpił wybuch i wielu górników zostało uwięzionych pod ziemią. Ich matki i żony udały się do kościoła św. Augustyna, by uklęknąć przed figurką Matki Bożej z Atocha, która tam właśnie została umieszczona. Jakże ogromne było ich zdziwienie, gdy zauważyły, że na rękach Maryi nie ma Dzieciątka. Po krótkim czasie górnicy wydostali się na powierzchnię ziemi. Opowiadali o pewnym Chłopcu, który przyszedł im z pomocą, przyniósł im pod ziemię wodę i wskazał drogę wyjścia. Powtórnie udano się do kościoła: Dzieciątko ponownie było w ramionach Matki, tylko buciki miało bardzo zabrudzone...

W XVII wieku w meksykańskim Plateros wybudowano świątynię z myślą o cudownej figurce. Kościół ten stał się sanktuarium Najświętszego Dzieciątka z Atocha. Jest on do dziś głównym ośrodkiem kultu Małego Pielgrzyma.

2019-01-02 11:07

Ocena: +2 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Hiszpania/ Rodziny mogą stracić opiekę nad seniorami w przypadku odmowy ich zaszczepienia

Rodziny, które odmówią zaszczepienia niedołężnych seniorów przeciwko Covid-19, mogą stracić nad nimi opiekę - wynika z komunikatu prokuratury w Sewilli, na południu Hiszpanii.

Jak poinformował Norberto Sotomayor z regionalnej prokuratury w Sewilli, członkowie rodzin osób starszych odmawiający poddania ich szczepieniom “powinni liczyć się z możliwością utraty prawa do opieki” nad tymi seniorami.

CZYTAJ DALEJ

Historia według Kossaka

2024-03-28 10:54

[ TEMATY ]

Materiał sponsorowany

fot. Armando Alvarado

Mało która postać historyczna odcisnęła tak mocno swój ślad w dziejach świata, i tak bardzo wpływa na wyobraźnię współczesnych ludzi, jak Napoleon. Pisano o nim książki, wiersze, kręcono filmy, ale bodaj żadne z tych dzieł nie jest tak wymowne jak obraz Wojciecha Kossaka poświęcone temu geniuszowi wojny.

Mowa, oczywiście, o powstałym w 1900 r. dziele „Bitwa pod piramidami”. Obraz mimo upływu lat nadal wywiera ogromne wrażenie na widzach, pobudzając nie tylko ich „estetyczne synapsy”, ale i zmuszając do głębszej refleksji nad dziejami okresu, który został przedstawiony na płótnie i tego, jak wpłynął Napoleon na ukształtowanie się świata. Malowidło Kossaka intryguje nie tylko widzów, ale i ekspertów, od dawna jest obiektem wnikliwych analiz wielu badaczy. Bank Pekao S.A. zaprasza do obejrzenia krótkiego filmu pt. „Okiem liryka”, który przybliża fascynującą historię tego monumentalnego płótna.

CZYTAJ DALEJ

Świdnica. Znakomite wieści dla świdnickiej katedry

2024-03-28 22:00

[ TEMATY ]

Świdnica

Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego

dotacje na zabytki

Beata Moskal-Słaniewska Prezydent Świdnicy

Proboszcz katedry podczas oprowadzania gości po katedrze

Proboszcz katedry podczas oprowadzania gości po katedrze

Stolicę diecezji odwiedziła Joanna Scheuring-Wielgus, wiceminister Kultury i Dziedzictwa Narodowego, przywożąc ze sobą znakomite wieści dla miasta i jego dziedzictwa kulturowego.

Podczas spotkania w czwartek 28 marca ogłoszono, że katedra świdnicka, jeden z najcenniejszych zabytków Dolnego Śląska otrzyma wsparcie finansowe z corocznego programu ministerstwa. Informację przekazała w mediach społecznościowych Prezydent Świdnicy. - Z corocznego programu prowadzonego przez ministerstwo, wśród projektów zakwalifikowanych do dofinansowania, jest świdnicka katedra! Moja ulubiona figura św. Floriana, patrona strażaków, nareszcie zostanie odnowiona – napisała Beata Moskal-Słaniewska.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję