Reklama

Czytelnicy listy piszą, redakcja odpowiada

Komu bije dzwon?

Niedziela Ogólnopolska 10/2019, str. 25

JULIA A. LEWANDOWSKA

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Czy dzwony na wieżach kościołów są jeszcze potrzebne? Gdyby traktować je wyłącznie jako narzędzia przywołania na liturgiczne celebracje, to niekoniecznie. Dziś wszyscy mają przy sobie takie czy inne urządzenia precyzyjnie mierzące czas. Można sobie nawet wyobrazić taką aplikację mobilną, która zastępowałaby parafialny dzwon i przypominała dźwiękiem czy wibracjami o tym, że za pół godziny jest Msza św.

Tyle że dzwony to nie tylko prosty przywoływacz. Funkcja dzwonów jest o wiele głębsza i o tym chciał przypomnieć w mailu do „Niedzieli” nasz czytelnik – p. Grzegorz z Tarnowa. „Jeszcze kilka miesięcy temu – pisze – czytałem o Szwecji, gdzie sprzeciw wobec «śpiewów» muezina 5 razy na dobę jest uznawany za zamach na wolność religijną, a żądanie zakazu bicia w dzwony kościelne jest uważane za słuszne prawo obywateli do życia w ciszy i spokoju. Opisaną sytuację uznałem za kompletnie oderwaną od polskiej rzeczywistości. Wczoraj na niedzielnej Mszy św. moje złudzenia prysły. Ksiądz proboszcz ogłosił, że od dzisiaj dzwony w dni powszednie bić nie będą, a w niedziele będą uruchamiane dopiero przed Mszą św. o godz. 9. Ponadto będą biły krócej, bo przeszkadzają niektórym mieszkańcom w wyspaniu się”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

P. Grzegorz zwrócił się do nas z prośbą o przypomnienie, jak ważną rolę odgrywa w tradycji chrześcijańskiej dźwięk poświęconego dzwonu.

Reklama

Pomyślałem sobie: gdzie jak gdzie, ale w Tarnowie, diecezji wyróżniającej się bardzo in plus na polskiej mapie religijności, taki przypadek nie może mieć miejsca. Zajrzałem jednak na stronę internetową wskazanej tarnowskiej parafii i moje wątpliwości się rozwiały.

Trzeba zwrócić uwagę, że dzwony nie są prostymi instrumentami. Dzwonom nadaje się imiona. Ich dźwięk sakralizuje przestrzeń publiczną.

„Jego głos, rozchodzący się na wszystkie strony świata, wzywa ludzi do wielbienia Boga, sygnalizuje obecność sacrum. Jednocześnie uważano, że pełni ważną rolę egzorcyzmu przeciw wpływom złych mocy, nawałnic, burz i innych klęsk żywiołowych” (Tadeusz A. Janusz, „Milenijny dzwon”, „Niedziela” 38/1999).

Zdarzają się przypadki, że ludziom dzwony przeszkadzają. Przeszkadzają tym częściej, im bardziej zlaicyzowane jest społeczeństwo, a zlaicyzowanym członkom społeczności będzie przeszkadzać i drażnić ich wszystko to, co przypomina, że istnieje „inny świat”. Bo oni chcą o tym zapomnieć. Dlatego rację ma nasz czytelnik, który pisze: „(...) bierność w tej sprawie spowoduje, że za chwilę przeszkodą w oglądaniu krajobrazu stanie się krzyż przy drodze lub na kościele”. P. Grzegorz jednocześnie informuje, że ma zamiar „zbierać podpisy wśród parafian z żądaniem, aby dźwięk dzwonów kościelnych powrócił i rozbrzmiewał w okolicy o stałych porach, tak jak to było zawsze”. Co racja, to racja.  

2019-03-06 10:17

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Patron Dnia: Św. Andrzej Kim Taegon, pierwszy koreański kapłan

[ TEMATY ]

Św. Andrzej Kim Taegon

zdjęcie na licencji CC-0/materiał vaticannews.va/pl

Św. Andrzej Kim Taegon

Św. Andrzej Kim Taegon

Św. Andrzej Kim Taegon – pierwszy koreański kapłan, oraz towarzysze – pierwsi od czasów średniowiecza święci kanonizowani poza Rzymem – pisze ks. Arkadiusz Nocoń w felietonie dla portalu vaticannews.va/pl i Radia Watykańskiego. 20 września przypada wspomnienie męczenników koreańskich. Zostali kanonizowani 6 maja 1984 r. przez św. Jana Pawła II. Relikwie św. Andrzeja Kim Taegona znajdują się w sanktuarium Mirinae w diecezji Suwon, zaś pozostałych męczenników w innych miejscach. Św. Andrzej Kim Taegon jest patronem kleru koreańskiego.

Wszyscy należeli do jednego z najmłodszych Kościołów – Kościoła koreańskiego, którego historia zaczęła się dopiero u schyłku XVIII wieku, kiedy grupa młodych uczonych koreańskich po raz pierwszy spotkała się z chrześcijaństwem, studiując europejską literaturę. Ich zainteresowanie wynikające początkowo jedynie z ciekawości, przerodziło się z czasem, pod wpływem łaski, w wiarę. Kiedy odkryli znaczenie chrztu świętego, wysłali jednego spośród swego grona do Pekinu, aby tam właśnie przyjął ten sakrament. Dla izolowanych przez wieki Koreańczyków Pekin był jedynym miastem, do którego raz w roku mogli się udać, aby zapłacić podatek. To przy okazji tych wizyt dotarły do Korei chrześcijańskie księgi. Po powrocie do ojczyzny Piotr, bo takie imię otrzymał na chrzcie wysłaniec, udzielił tego sakramentu pozostałym uczonym, dając początek Kościołowi koreańskiemu. Był to bodajże jedyny przypadek w historii Kościoła, kiedy jakiś naród przyjął Ewangelię nie od zagranicznych misjonarzy, ale od własnych braci i to świeckich.
CZYTAJ DALEJ

Nowenna do św. Ojca Pio

[ TEMATY ]

modlitwa

nowenna

"Głos Ojca Pio"

Nowenna do św. Ojca Pio odmawiana między 14 a 22 września.

Święty Ojcze Pio, z przekonaniem uczyłeś, że Opatrzność mieszając radość ze łzami w życiu ludzi i całych narodów, prowadzi do osiągnięcia ostatecznego celu; że za widoczną ręką człowieka jest za-wsze ukryta ręka Boga, wstawiaj się za mną, bym w trudnej sprawie…, którą przedstawiam Bogu, przyjął z wiarą Jego wolę.
CZYTAJ DALEJ

Bp Sawczuk o śp. bp. Dydyczu: żył dla Boga i innych

2025-09-20 12:05

[ TEMATY ]

bp Antoni Dydycz

bp Antoni Pacyfik Dydycz

Diecezja drochiczyńska

„Aż trudno sobie uświadomić, jak wiele osób będzie teraz miało poczucie pustki, bo zabraknie im doradcy, doświadczonego i mądrego człowieka, pasterza, ale i brata w Chrystusie, przyjaciela” - tak o śp. bp. Antonim Pacyfiku Dydyczu mówił bp Piotr Sawczuk, który wygłosił homilię na Mszy pogrzebowej biskupa seniora diecezji drohiczyńskiej.

Zwierzył się, że kiedy 14 września po raz ostatni odwiedził swego poprzednika w szpitalu, „nie sprawiał wrażenia człowieka udręczonego życiem, oddychał spokojnie, tyle że coraz wolniej. Udzieliłem mu błogosławieństwa,. Zmarł 10 minut później”. Bp Szawczuk zaznaczył, że bp Dydycz nie bał się śmierci. Czasami o niej wspominał, ale zawsze ze spokojem, z przekonaniem, że taka jest naturalna kolej rzeczy.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję