Jedną z takich okoliczności jest liturgiczne wspomnienie 14 lutego św. Walentego.
Popularnie mówi się o nim, jako patronie wszystkich zakochanych, ale jest też patronem osób, które zapadły na ciężkie choroby (umysłowe, nerwowe, epilepsję).
Wśród wielu relikwii znajdujących się w Krzeszowie, są również obecne relikwie tego świętego męczennika. Przechowywane są w przepięknie zdobionym, inkrustowanym złotem, szklanym relikwiarzu. W jego wnętrzu znajduje się okolicznościowy dokument, potwierdzający autentyczność relikwii oraz drewniane pudełeczko, a w nim, zawinięty w płótno palec Walentego.
Relikwie te znalazły się w Krzeszowie w XVIII w., bo pierwsza wzmianka o nich datowana jest na 1790 r. Ale towarzyszący im list autentyczności pochodzi z okresu wcześniejszego, z roku 1685.
Zazwyczaj relikwiarz ten ma swoje miejsce w Mauzoleum Piastów Śląskich. Natomiast obecnie, z okazji liturgicznego wspomnienia świętego, jest on wystawiony w murach bazyliki.
Podobnie stało się i w bieżącym roku, kiedy w dniach od 14 do 16 lutego zostały znów wystawione w bazylice, z zaproszeniem od gospodarzy miejsca do nawiedzenia i modlitwy przy nich, nie tylko osób zakochanych.
Korona Cierniowa ocalona z pożaru katedry Notre Dame
Bohaterem Kościoła we Francji jest kapelan paryskiej straży pożarnej 50-letni ks. Jean-Marc Fournier. Kiedy 15 kwietnia br. katedra Notre Dame stanęła w płomieniach, dzielny kapłan wyniósł z ognia Najświętszy Sakrament. Potem stworzył żywy łańcuch ludzi, dzięki którym udało się wydobyć ze skarbca świątyni i uratować najcenniejsze relikwie, przede wszystkim Koronę Cierniową. Cztery dni później, w Wielki Piątek, miała być ona wystawiona na widok publiczny. Pożar pokrzyżował te plany
Muszę przyznać, że to właśnie dzięki tej relikwii osiem lat temu po raz pierwszy poczułem się w katedrze Notre Dame jak w miejscu modlitwy. Wcześniej, ilekroć zjawiałem się w świątyni, miałem wrażenie, jakbym znajdował się w jakimś zatłoczonym pasażu pełnym turystów, którzy głośno się śmiali, krzyczeli, żuli gumy, rozmawiali przez komórki, pozowali do zdjęć – zachowywali się tak, jakby byli wszędzie, tylko nie w kościele. W tej hałaśliwej ciżbie ani przez moment nie miałem świadomości przebywania w miejscu świętym, obcowania z sacrum. Każdego roku przewijało się tam 14 mln osób. Nawet dla wielu Europejczyków znajdujące się w środku postaci, figury czy symbole były równie obce i niezrozumiałe jak wizerunki bóstw w egipskich piramidach. Choć pochodzili z rodzin mieszkających od pokoleń w Europie, byli już wykorzenieni kulturowo z religii chrześcijańskiej. Sam spotykałem licealistów, którzy patrząc na obraz Jezusa, nie potrafili powiedzieć, kogo on przedstawia.
W Szkole Podstawowej nr 23 w Szczecinie w jednym z telefonów komórkowych zapaliła się bateria. W wyniku zadymienia poszkodowanych zostało 26 osób, cztery z nich, z m.in. bólem w klatce piersiowej i zawrotami głowy, zostały przewiezione do szpitala.
Do zdarzenia doszło we wtorek w Szkole Podstawowej nr 23 przy ul. Mierniczej w Szczecinie.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.