Reklama

Niedziela Zamojsko - Lubaczowska

Pielgrzymka środkami ubogimi

W obecnym roku minie 30.rocznica wizyty Jana Pawła II w Lubaczowie. O przygotowaniach do niej z bp. Marianem Buczkiem rozmawia Adam Łazar.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Adam Łazar: 30 lat temu był w Lubaczowie papież Jan Paweł II. Ksiądz Biskup był odpowiedzialny za przygotowanie tej wizyty z ramienia Kurii Arcybiskupiej.

Bp Marian Buczek: To prawda. Nie byłem jeszcze biskupem, ale wicekanclerzem Kurii i bp Marian Jaworski wyznaczył mnie na przewodniczącego komitetu organizacyjnego pielgrzymki Jana Pawła II. Taki komitet został powołany w grudniu 1990 r. Do pomocy w Kurii miałem tylko jeszcze dwóch księży: Mieczysława Mokrzyckiego, odpowiedzialnego za sprawy liturgiczne i Janusza Furgałę, który zajmował się sprawami porządkowymi, współpracował z BOR i MSWiA. W Komitecie tym znaleźli się ponadto: ks. Michał Goniak i ks. Stanisław Dec, zajmujący się budową ołtarza i sektorów, ks. Józef Dudek odpowiedzialny za przygotowanie prokatedry i służby zdrowia, ks. Stanisław Tymosz i ks. Czesław Szczerba – za dekoracje trasy, ks. Wiesław Banaś – za biuro prasowe, ks. Mariusz Leszczyński – za współpracę z telewizją. Bp Jaworski powiedział, że mamy przygotować pielgrzymkę środkami ubogimi, bo nie stać nas na przepych oraz „że Pan Bóg jest łaskaw, to nam dopomoże”.

Kiedy poznaliście termin pielgrzymki?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

14 czerwca 1990 r. na zakończenie procesji Bożego Ciała, przy kościele parafialnym św. Mikołaja w Lubaczowie, bp Marian Jaworski poinformował wiernych, że w przyszłym roku planowana jest czwarta pielgrzymka Jana Pawła II do Ojczyzny i Lubaczów znajdzie się na jej trasie. 2 dni później potwierdziły to środki masowego przekazu. Nim się to stało, prowadzone były rozmowy w kręgach rządowych i kościelnych. Przeciwnicy wizyty pytali, jak 12-tysięczny Lubaczów przyjmie pół miliona pielgrzymów, Ojca Świętego, świtę papieską, gości i zapewni wszystkim bezpieczeństwo. I nie byłoby tej papieskiej wizyty w Lubaczowie, gdyby nie wiara, że to się uda, upór i konsekwentna prośba bp. Mariana Jaworskiego. Nalegał: „Ja bardzo proszę, środkami ubogimi będzie u nas zapewnione, co potrzeba”. Przy trzecim podejściu użył mocnego argumentu: „Ale Ojciec Święty chce przyjechać do Lubaczowa i odwiedzić tę cząstkę Archidiecezji Lwowskiej, która jest w granicach państwa polskiego”. I to, co wyglądało na mało realne, stało się rzeczywistością. Wizytę papieża zapowiedział bp Marian Jaworski w liście pasterskim z 22 sierpnia 1990 r. z okazji 200-lecia potwierdzenia przez papieża Piusa VI kultu bł. Jakuba Strzemię. W liście tym napisał: „3 czerwca przyszłego roku Ojciec Święty odwiedzi naszą archidiecezję, przybywając do Lubaczowa. Na ten zapowiedziany wyjątkowy dar Opatrzności starajmy się przygotować godnie, podejmując z nową gorliwością te zadania, które nam wskazuje postać i działalność bł. Jakuba Strzemię”. Również 17 lutego 1991 r., w pierwszą niedzielę Wielkiego Postu był czytany w kościołach list abp. Jaworskiego o przygotowaniu do godnego przyjęcia nawiedzin Jana Pawła II. 19 marca tego roku apelował o pomoc w pracach przy budowie ołtarza i sektorów, naprawie dróg, organizacji służb porządkowych itp.

Znany był termin pielgrzymki, a co z miejscem celebry papieskiej i pracami na nim?

Reklama

Po zatwierdzeniu planu pielgrzymki przystąpiono do wyboru miejsca celebry. Były 3 propozycje: łąki na Futorach, pola koło Polmozbytu, błonie za stadionem Pogoni. 2 pierwsze miejsca suche, ale w pobliżu pierwszego był las, w razie pożaru groziłoby niebezpieczeństwo. Wybrano ten trzeci wariant, pod warunkiem, że strażacy z tego podmokłego terenu wypompują wodę. Atutem była bliska odległość do centrum miasta, dobre dojście do miejsca celebry z 4 stron. Rolnicy udostępnili gratisowo swoje pola na drogi dla pielgrzymów. Mówili, że papieżowi to się należy, po pielgrzymce i tak wyrośnie przedeptane rosnące zboże lub posiejemy nowe. Na miejscu głównej celebry wzniesiono gratisowo ołtarz według projektu rzeszowskiego plastyka-architekta Zygmunta Czyża. Władze samorządowe powiatu lubaczowskiego z mienia gminnego ofiarowały drzewo na budowę ołtarza i żerdzie na wykonanie sektorów. Nadzór nad budową ołtarza i sektorów sprawowali proboszczowie: ks. Michał Goniak z Oleszyc i ks. Stanisław Dec z Krowicy Samej. Zarząd Dróg oraz Spółdzielnia Mieszkaniowa w Lubaczowie pożyczyli płyty drogowe na ułożenie drogi między sektorami. Po pielgrzymce pytano, jak to było możliwe, że sektor zerowy w Lubaczowie był najbliżej ołtarza w całej Polsce. – Decydenci chcieli usytuować sektor zerowy w odległości 30 metrów od ołtarza. Nie zgodziłem się. U nas papież ma być na wyciągnięcie ręki, a Służba Bezpieczeństwa jest po to, by pilnować porządku – tłumaczyłem. – Uzgodniłem 10 m, dając im więcej miejsc w sektorze zerowym. Zdobyte doświadczenie wykorzystałem w 2001 r. we Lwowie, gdzie też byłem odpowiedzialny z ramienia Kościoła za przygotowanie pielgrzymki Jana Pawła II na Ukrainę. Współpraca Kurii z przedstawicielami władz była wzorowa. Lubaczów się zmienił, wypiękniał. Był wielki entuzjazm, wszędzie mieliśmy otwartą drogę i wydatną pomoc.

Nie było zatem żadnych zagrożeń?

Reklama

Były. Po przygotowaniu wszystkiego i próbach okazało się wieczorem, że na wieży przekaźnikowej dla Telewizji Polskiej nastąpiła awaria jednego z przekaźników. Potrzeba było przywieźć samolotem to urządzenia do Rzeszowa, a następnie samochodem do Lubaczowa. Sytuacja była nerwowa, bo od tego zależała transmisja telewizyjna. Szczęśliwie udało się usunąć usterkę na czas. Sprawdziły się słowa abp. Mariana Jaworskiego, że „Bóg jest dla nas łaskaw”. Po pierwszym dniu pielgrzymki w Lubaczowie Jan Paweł II spożył kolację w budynku starej Kurii. Papieska służba powiedziała mi, że w pokoju, w którym będzie odpoczywał i nocował Ojciec Święty, nie ma światła. – Jak to nie ma, kiedy w całym budynku jest? – zapytałem. Pobiegłem do garażu, wziąłem śrubokręt i szczypce monterskie i udałem się do tego pokoju. Przypomniało mi się, że byli w nim „borowiki” i sprawdzali, czy nie ma zainstalowanego podsłuchu. – Na pewno pociągali za przewody elektryczne i któryś z nich wyszarpali – pomyślałem. Wyciągnąłem stół na środek, postawiłem na nim krzesło, stanąłem na nim i sprawdzam. Rzeczywiście, przewód wyciągnięty był z kostki. Wkręciłem go. Moje przypuszczenie sprawdziło się. Gdy wychodziłem z pokoju, papież już był w drodze do niego. Nocował w pokoju abp. Mariana Jaworskiego. Przed snem modlił się w kaplicy. Jego samochód zaparkowano w magazynach. Nasze 2 pieski widziały dużo obcych ludzi i nie szczekały. To było zastanawiające, bo zawsze ujadały. W dniu następnym papież po śniadaniu na podwórzu rozmawiał z rodziną Jaworskiego.

Jakie były echa po pielgrzymce do Lubaczowa?

Papież Jan Paweł II ze słonecznego Lubaczowa odleciał helikopterem do Kielc. Tam zastał go silny deszcz i nieprzyjemny wiatr. Z wielką radością informował zgromadzonych wiernych: „Dziś rano spotkałem się w Lubaczowie nie tylko z tamtejszą wspólnotą, ale także z wielu przybyszami spoza granic (…) Szkoda, że was tam nie było, ale co zrobić – przynajmniej wam przynoszę tutaj echo tamtego spotkania”. Na pytanie, z jakimi wrażeniami wyjeżdżał papież z Lubaczowa, abp Marian Jaworski odpowiedział: „Był przeszczęśliwy”. Prymas Polski kard. Józef Glemp podsumowując na lotnisku czwartą pielgrzymkę Ojca Świętego powiedział: „Po Przemyślu – Lubaczów. Dopiero tam zrozumiałem, czym jest postawa ludzi, którzy byli związani ze Lwowem i tamtymi terenami, żyją miłością tamtego kraju i są przepojeni duchem chrześcijańskim i polskim”. Po zakończeniu drugiej części pielgrzymki w sierpniu Prymas powiedział więcej o Lubaczowie, że „taka mała mieścina, a tyle rozmodlonych ludzi”. Słowo „Lubaczów” było na ustach całego świata, dzięki wizycie Jana Pawła II.

2021-04-27 12:57

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Chorzy znakiem czasu

Niedziela zamojsko-lubaczowska 8/2024, str. I

[ TEMATY ]

Lubaczów

Adam Łazar

Chorym udzielono sakramentu namaszczenia

Chorym udzielono sakramentu namaszczenia

W Lubaczowie odbyły się obchody XXXII Światowego Dnia Chorego.

Na powiatowo-dekanalne obchody Światowego Dnia Chorego do Lubaczowa przyjeżdżają co roku podopieczni i opiekunowie ze wszystkich placówek powiatu lubaczowskiego zajmujących się chorymi i niepełnosprawnymi: Domów Pomocy Społecznej w Rudzie Różanieckiej, Wielkich Oczach i Lubaczowie, Środowiskowych Domów Samopomocy w Horyńcu Zdroju, Lipsku k. Narola, Cieszanowie i Lubaczowie, Ośrodka Rehabilitacyjno-Oświatowo-Wychowawczego w Oleszycach, Warsztatów Terapii Zajęciowej w Krowicy i Oleszycach, Zakładu Aktywności Zawodowej w Oleszycach wraz ze swoimi wychowawcami i opiekunami. Przybyli także radni powiatowi i miejscy, poseł na Sejm RP Teresa Pamuła, starosta, burmistrzowie i wójtowie gmin ziemi lubaczowskiej, dyrektor Szpitala Powiatowego, dyrektor Powiatowego Centrum Pomocy Rodzimie, dyrektorzy i kierownicy jednostek powiatowych i miejskich których działalność ukierunkowana jest na rzecz pomocy chorym i niepełnosprawnym oraz mieszkańcy Lubaczowa. W tym roku spotkali się 12 lutego na wspólnej modlitwie w konkatedrze i świętowaniu w Domu św. Zygmunta Gorazdowskiego. Eucharystii przewodniczył bp Mariusz Leszczyński w asyście proboszcza i dziekana ks. kan. Andrzeja Stopyry, wicedziekana, a zarazem kapelana lubaczowskiego szpitala ks. Romana Karpowicza oraz ks. Wiesława Banasia i ojca Janusza Bębnika.
CZYTAJ DALEJ

Leon XIV rezygnuje z wypowiedzi spontanicznych

2025-10-22 10:35

[ TEMATY ]

Castel Gandolfo

Leon XIV

Vatican Media

Po kilku tygodniach, w których jego krótkie wypowiedzi dla prasy po opuszczeniu Castel Gandolfo wywołały kontrowersje, papież Leon XIV postanowił zmienić strategię. We wtorek, opuszczając rezydencję papieską, nie zatrzymał się przed dziennikarzami ani nie odpowiadał na pytania, wybierając milczenie, które wielu interpretuje jako gest ostrożności i jasności.

Do tej pory każdy wyjazd papieża z Castel Gandolfo stawał się regularnym wydarzeniem medialnym. Reporterzy i korespondenci watykańscy czekali na jego krótkie, często nieformalne komentarze, które szybko były rozpowszechniane. Spontaniczne wypowiedzi papieża - czasem o charakterze duszpasterskim, innym razem osobistym - trafiały na pierwsze strony gazet.
CZYTAJ DALEJ

Kard. Krajewski: świętość – to podobać się Bogu, a nie światu

2025-10-24 16:18

[ TEMATY ]

Polonia

grób JPII

kard. Konrad Krajewski

@Vatican Media

W piątek rano członkowie Polonijnej Rady Duszpasterskiej Europy – którzy w Rzymie rozpoczynają doroczne obrady – uczestniczyli w Mszy św. sprawowanej przy grobie św. Jana Pawła II. Liturgii przewodniczył kard. Konrad Krajewski, a koncelebrowali bp Robert Chrząszcz – delegat KEP ds. Duszpasterstwa Emigracji Polskiej oraz rektorzy Polskich Misji Katolickich i duszpasterze polonijni z Europy. „Po to spożywamy codziennie Jezusa, aby Go codziennie reprezentować” – mówił w homilii jałmużnik papieski.

Kard. Krajewski wskazał, że dzisiejszą Ewangelię można zawrzeć w jednym zdaniu: „Nie pytaj się kto jest moim bliźnim; ale bądź bliźnim dla drugiego”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję