Reklama

Niedziela Świdnicka

Tradycyjnie o blasku świętości i mroku grzechu

Obchody wigilii uroczystości Wszystkich Świętych w świdnickiej katedrze i wspomnienia Wszystkich Wiernych Zmarłych w kościele Krzyża Świętego od lat przyciągają pasjonatów tradycji łacińskiej.

Niedziela świdnicka 46/2021, str. I

[ TEMATY ]

wigilia

uroczystość Wszystkich Świętych

Ks. Mirosław Benedyk/Niedziela

Asysta liturgiczna Duszpasterstwa Wiernych Tradycji Łacińskiej Diecezji Świdnickiej

Asysta liturgiczna Duszpasterstwa Wiernych Tradycji Łacińskiej Diecezji
Świdnickiej

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Modlitewną zadumę dopełniają rozważania na temat śmierci i jej następstw. W tym roku rozważania te podjął ks. Arkadiusz Chwastyk, który przewodniczył liturgii w przeddzień listopadowego święta.

– Nie ma chyba drugiej uroczystości w ciągu roku jak Wszystkich Świętych, w której tak bardzo objawiałaby się miłość. Jednego dnia czcimy wszystkich tych, którzy Boże przykazanie miłości potrafili wcielić w swoje życie. Chcemy nie tylko ich wspominać, ale i naśladować w miłości do Boga i drugiego człowieka – przekonywał zebranych.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Liturgia na czarno

O tej miłości mówił też 2 listopada ks. Julian Nastałek, opiekun Duszpasterstwa Wiernych Tradycji Łacińskiej Diecezji Świdnickiej. – Dzisiaj Kościół szczególnie przez ofiarę eucharystyczną, w której uobecnia się tajemnica śmierci i zmartwychwstania naszego Zbawiciela, pragnie przyjść z pomocą duszom zmarłych, które cierpią w czyśćcu. Klasyczna liturgia rzymska w szczególny sposób pragnie nam unaocznić tę prawdę o modlitwie, jaką Kościół zanosi za zmarłych – przypominał. Dodał, że trzeba zwrócić uwagę na pewne szczegóły liturgiczne, które przypominają, że ta liturgia jest całkowicie poświęcona za zmarłych.

Reklama

– Wydaje się, że dzisiaj niejeden boi się tej liturgicznej czerni. Wydaje się to być kolor bardzo pesymistyczny, pozbawiony jakiejkolwiek nadziei. Ale jeśli się zastanowimy, to zobaczymy, że ten kolor wcale nas nie odcina od chrześcijańskiej nadziei na zbawienie. Wręcz przeciwnie, wielki polski liturgista i błogosławiony bp Antoni Nowowiejski pisze, że w nabożeństwach żałobnych mają miejsce modły o wybawienie dusz czyśćcowych z ciemności i śmierci moralnej, dlatego podczas nich używamy barwy czarnej. Zatem ten kolor ma nam pokazać, że modlimy się o dopuszczenie zmarłych do wiekuistej światłości z ciemności, w której nie oglądają Bożego oblicza – wyjaśniał.

Dzień gniewu

Ksiądz Nastałek powołał się też na sekwencję „dies irae” głoszącą prawdę o sądzie ostatecznym. – Wyłaniający się z tego majestatycznego utworu gregoriańskiego obraz Boga, który jest jednocześnie sprawiedliwy i miłosierny, i dalej, konieczność zdania przed Nim sprawy z całego naszego życia, wydaje się dziś dla wielu nie do przyjęcia. Bo przypomina o grozie sądu, gniewu Bożego i możliwości wiekuistego potępienia. Ale czy dzisiaj nie jest tak, że przy okazji pogrzebu zbyt często wiernych się właściwie kanonizuje, nie wspominając przy tym wcale o grzechach, konieczności odpokutowania za nie i Bożej sprawiedliwości? A przecież za życia każdy człowiek popełnia błędy i nikt nie jest bez winy– podkreślał homileta.

Zauważył, że w tym tekście z jednej strony bardzo surowym, dostojnym, mamy wyraźny obraz chrześcijańskiej nadziei, która nas gromadzi na modlitwie w ten szczególny dzień, w którym Kościół pragnie polecać wszystkich wiernych zmarłych.

2021-11-09 08:59

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bp Długosz: u Boga nie liczy się długowieczność, ale jakość naszego życia

– Dziś zwracamy szczególną uwagę na tych, którzy przez całe swoje życie dawali świadectwo o Jezusie. Nieważne jest, jak długo żyli, bo u Boga nie liczy się długowieczność, ale jakość naszego ziemskiego życia – powiedział w uroczystość Wszystkich Świętych biskup senior archidiecezji częstochowskiej Antoni Długosz.

Duchowny przewodniczył na cmentarzu św. Rocha w Częstochowie procesji z modlitwą za zmarłych oraz Mszy św. w kościele św. Rocha i św. Sebastiana.
CZYTAJ DALEJ

Św. Hubert - prawda i legendy

Niedziela toruńska 44/2003

[ TEMATY ]

św. Hubert

en.wikipedia.org

Ponad 1200 lat dzieli nas od czasów, w których żył i działał św. Hubert. Właśnie ta różnica dwunastu wieków sprawiła, że na to, co o nim wiemy, składają się: prawda, legendy i mity. Prawdopodobnie urodził się w 655 r. w znanej i znakomitej rodzinie, na obszarze dzisiejszych Niderlandów. W wieku około 18 lat został oddany na dwór króla Frankonii, a tam poślubił córkę Pepina z Heristal, z którą miał przynajmniej jednego syna. Przez kilka lat pełnił życie pełne przygód jako rycerz. Później został kapłanem i uczniem św. Laparda, a po jego śmierci, ok. 708 r. objął po nim półpogańską diecezję Maastricht. Miał ogromne zasługi w nawracaniu na wiarę chrześcijańską swoich ziomków, którzy dotychczas czcili bożków germańskich. Zmarł w Liege około 727 r., gdzie pochowano go w tamtejszej katedrze. W 825 r. część jego relikwii przeniesiono do Andage, które od tej chwili otrzymało nazwę Saint Hubert. Kult św. Huberta bardzo szybko szerzył się w Europie. Jako patron myśliwych odbierał cześć od XI w., co szczególnie może dziwić, gdyż w najstarszych pismach brak informacji na temat jego działalności na niwie łowieckiej. W XIV w. kult św. Huberta połączono z elementami kultu św. Eustachego. Św. Eustachy żył na przełomie I i II w. Z tego okresu pochodzi słynna legenda o jeleniu. Św. Eustachy jeszcze jako Placydus był naczelnikiem wojskowym cesarza Trajana i oddawał cześć bożkom rzymskim. W czasie jednego z polowań ujrzał jelenia z krzyżem pośrodku poroża. Jeleń nakazał Placydusowi ochrzcić się i przyjąć imię Eustachy. Kult św. Eustachego popularny był zwłaszcza w Kościele wschodnim. Apokryfy o św. Hubercie przeniosły motyw jelenia na grunt chrześcijaństwa zachodniego, umieszczając je w realiach VII w. Mówi się, że gdy żona Huberta wyjechała do swojej umierającej matki, jej osamotniony mąż zaczął hulaszcze życie, a nade wszystko pokochał polowania, które zmieniły się w rzezie zwierzyny prowadzone bez umiaru. W trakcie jednego z takich polowań Hubert ujrzał wynurzającego się z kniei wspaniałego jelenia z krzyżem, jaśniejącym niezwykłym blaskiem pomiędzy pięknymi rozłożystymi rogami. Jednocześnie usłyszał nieziemski głos: „Hubercie! Dlaczego niepokoisz biedne zwierzęta i zapominasz o zbawieniu duszy?”. Wydarzenie to spowodowało wewnętrzną przemianę Huberta, który od tego momentu zmienił swoje życie. Kanonizowany po śmierci, został patronem myśliwych, a dzień jego śmierci i przeniesienia jego relikwii do klasztoru w Andagium - 3 listopada jest świętem myśliwych. Kolejne wątki kultu Świętego dodali pewnie sami myśliwi, którzy mają niezwykłą wyobraźnię. Ze względu na swoje życie, związane z radykalnym, gwałtownym nawróceniem, jest św. Hubert dzisiaj niezwykle popularny. Dynamizm jego życia i nawrócenia może utwierdzać w przekonaniu, że każdy z nas ma szansę zmienić swoje życie na lepsze, a dla każdego chrześcijanina głos z nieba: „Hubercie! Odmień swoje życie...” - jest wezwaniem do stawania się lepszym, bardziej doskonałym, świętym.
CZYTAJ DALEJ

Listopad odwrócony: umarli niosą nam ratunek. A jak my możemy im pomóc?

2025-11-02 18:51

[ TEMATY ]

felieton

Milena Kindziuk

dr Milena Kindziuk

Red

Kto wie? Może i za nami kiedyś półprzezroczyste postacie duchów wyłonią się z zaświatów, szepcząc: „Dziękuję”. I poprowadzą dalej.

Lwów, katedra ormiańska, na jednej ze ścian widnieje malowidło Jana Rosena – "Pogrzeb św. Odilona". To nie jest zwykły obraz. To listopadowa parabola w barwach złota i cienia. Widzimy Odilona, opata z Cluny, czyli XI-wiecznego wizjonera, który wprowadził dzień modlitw za zmarłych 2 listopada.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję