Reklama

Niedziela Częstochowska

Kuchnia św. Józefa

Dyrektor Caritas Archidiecezji Częstochowskiej ks. Marek Bator wszedł jakiś czas temu w środowisko bezdomnych i potrzebujących z postanowieniem, by się tymi wykluczonymi dzielić ze społecznością sytych, jakże często dalekich od tych zjawisk.

Niedziela częstochowska 49/2021, str. VI

[ TEMATY ]

Caritas

Karol Porwich/Niedziela

Jakiś ślad trzeba po sobie zostawić – mówi Eugeniusz Ziętal (z prawej)

Jakiś ślad trzeba po sobie zostawić – mówi Eugeniusz Ziętal (z prawej)

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dlatego często zaprasza ich na spotkania z bezdomnymi czy pensjonariuszami DPS-ów, żeby zobaczyli, że jest jeszcze inna rzeczywistość, dająca szansę uczynienia czegoś dobrego. Właśnie poprzez Caritas Eugeniusz Ziętal, właściciel firmy Vitroszlif, zaangażował się na rzecz wykluczonych, chociaż wcześniej nigdy nie miał z nimi styczności. Pomaga teraz przy budowie jadłodajni. – Mam już swój wiek i pod koniec zawodowego życia zachciało mi się pomóc innym ludziom. Taka potrzeba. Życie przemija, a jakiś ślad trzeba po sobie zostawić – zwierza się.

Nowocześnie i godnie

Stara caritasowska kuchnia jest niefunkcjonalna. Mieści się na trzech poziomach bez windy. Ludzie, którzy tam pracują, są wykończeni fizycznie. Wielu ma problemy z kręgosłupem, bo muszą dźwigać tony produktów i towaru, nawet dla trzystu bezdomnych i potrzebujących. Dlatego nowa kuchnia będzie na jednym wygodnym poziomie z estetycznie wykończoną jadłodajnią, podzieloną na część dla bezdomnych oraz dla ludzi starszych i samotnych. – Obecnie docieramy do osób zaawansowanych wiekowo i zmęczonych z ciepłym posiłkiem raz dziennie, od poniedziałku do piątku. Oni są często osamotnieni, nie mają ochoty, by sobie coś ugotować w tygodniu czy gdzieś wyjść. Myślę, że nowa jadłodajnia sprawi, że chętniej wyjdą z domu i usiądą przy stole, bo będzie tu przytulnie i będzie do kogo tu przyjść. Również dla bezdomnych obecność pod wspólnym dachem z innymi potrzebującymi będzie motywacją, aby zaczęli o siebie walczyć, by stanęli o jeden szczebel wyżej na niezbywalnej drabinie ludzkiej godności. W ten sposób dajemy im nie tylko posiłek, ale też kulturę – mówi ks. Bator.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Otwarci na współpracę

– Lepiej jest współpracować z nami niż rozdawać samemu nawet drobne kwoty. Dając pieniądze żebrzącym, a szczególnie uzależnionym, np. od alkoholu, możemy przez symboliczną złotówkę uśmiercić człowieka. On tych pieniędzy nie spożytkuje w odpowiedni sposób, a my możemy tę symboliczną złotówkę otrzymaną od darczyńców spożytkować lepiej. Caritas daje człowiekowi ulicy coś do zjedzenia, co go wzmocni, a nie upodli. Potrzebujemy wsparcia ludzi dobrej woli, przedsiębiorców. Można u nas zakontraktować posiłki dla bezdomnych raz na rok albo na miesiąc. Dajemy gwarancję dobrego spożytkowania każdej złotówki na rzecz wykluczonych – zapewnia dyrektor Caritas Archidiecezji Częstochowskiej.

Nowa kuchnia z jadłodajnią jest wotum wdzięczności za Rok św. Józefa. Na jej budowę Caritas nie dostała żadnej dotacji od instytucji kościelnych, państwowych, samorządowych czy unijnych. Projekt kosztował 1 mln 900 tys. zł i został sfinalizowany dzięki jałmużnie wielkopostnej w wysokości 300 tys. zł, ofiarności ludzi świeckich, wielu księży oraz naszych częstochowskich biskupów. Zarówno abp Wacław Depo, jak i bp Andrzej Przybylski mają w tym dziele swoje cegiełki. Przybytek ludzkiego miłosierdzia zostanie uroczyście otwarty 9 grudnia.

2021-11-30 08:36

Ocena: 0 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Dzień radości w „Samarytaninie”

[ TEMATY ]

Caritas

Legnica

Ks. Waldemar Wesołowski

Od kilku już lat w przed świętami Bożego Narodzenia i Wielkiej Nocy dzieci ze szkolnego koła Caritas ze Zbylutowa odwiedzają podopiecznych ośrodka rehabilitacyjno-opiekuńczego „Samarytanin” prowadzonego w Legnicy przez diecezjalną Caritas. W czwartek 6 kwietnia dzieci wraz z opiekunami ponownie gościły w ośrodku.

O ośrodku znajduje się blisko 40 pacjentów, przeważnie są to osoby starsze, cierpiące na różne dolegliwości, wymagające stałej opieki specjalistycznej. Są to osoby leżące, ale i takie, które poruszają się samodzielnie lub na wózkach. Ośrodek zapewnia stałą opiekę pielęgniarską i lekarską. Pacjentami zajmują się też rehabilitanci. Zapewniona jest również opieka duchowa. Jak mówi dyrektor ośrodka ks. Artur Trela, w ośrodku znajduje się kaplica, w której codziennie odprawiana jest Msza św., nabożeństwa. Osoby, które nie mogą się poruszać, mają możliwość uczestniczenia we wspólnej modlitwie poprzez transmisję za pomocą kamer. Pacjentom, którzy tego pragną, codziennie roznoszona jest komunia św. W ośrodku podejmują pracę wolontariusze, którzy pomagają personelowi w opiece nad chorymi, animują wspólne spotkania, spacery na świeżym powietrzu.

CZYTAJ DALEJ

Zmarł ks. Roman Kneblewski

2024-03-27 09:35

[ TEMATY ]

Roman Kneblewski

YouTube/zrzut

Ks. Roman Kneblewski

Ks. Roman Kneblewski

Zmarł ks. dr Roman Adam Kneblewski, emerytowany kapłan diecezji bydgoskiej. Prosimy o modlitwę w Jego intencji - informację podała Diecezja Bydgoska.

Wieczny odpoczynek racz Mu dać, Panie…

CZYTAJ DALEJ

Wspaniałe świadectwo wrażliwości liturgicznej

2024-03-28 12:37

[ TEMATY ]

Msza Wieczerzy Pańskiej

parafia św. Stanisława Kostki w Zielonej Górze

procesja z darami

Archiwum parafii

Kolejny rok przygotowujemy bardzo uroczystą procesję z darami na Wielki Czwartek. To taka tradycja w naszej parafii - mówi Iwona Szablewska (pierwsza z prawej)

Kolejny rok przygotowujemy bardzo uroczystą procesję z darami na Wielki Czwartek. To taka tradycja w naszej parafii - mówi Iwona Szablewska (pierwsza z prawej)

Parafia wprawdzie niewielka, ale zaangażowanie i hojność wiernych – bardzo duże. Parafia św. Stanisława Kostki to zielonogórski fenomen. W tym roku na procesję z darami na Mszę Wieczerzy Pańskiej uzbierano tam ogromną sumę, a w samą procesję zaangażowało się ponad 200 osób!

- Kolejny rok przygotowujemy bardzo uroczystą procesję z darami na Wielki Czwartek. To taka tradycja w naszej parafii, bardzo związana z tym jak mocno stawiamy na liturgię i na edukację liturgiczną wszystkich wiernych – mówi Iwona Szablewska, wiceprzewodnicząca duszpasterskiej rady parafialnej i precentorka. - Jesteśmy bardzo małą parafią jak na realia Zielonej Góry, bo liczymy 3,5 tys. mieszkańców, a do kościoła w niedzielę na Mszę św. regularnie przychodzi 400 osób. W procesję z darami w tym roku zaangażowało się 250 osób. To ponad 70 rodzin, co daje nam 150 osób, i kolejne 100 osób, niepowtarzalnych, to ci, którzy są we wspólnotach. Zwyczaj jest taki, że w ciągu roku przyglądamy się, co jest tak naprawdę potrzebne jeszcze do sprawowania liturgii, a że jesteśmy młodą parafią „na dorobku” to wiele rzeczy nam brakowało, więc zawsze staramy się ustalać priorytety z proboszczem i służbą liturgiczną – podkreśla pani Iwona. Dodaje, że we wszystkim ważna jest też transparentność, by ofiarodawcy mieli świadomość, na co i w jaki sposób zostały rozdysponowane pieniądze. - W procesję z darami czynnie zaangażowało się 62,5% parafian. To wspaniałe świadectwo wrażliwości liturgicznej, dbania o jej piękno – to wszystko dla naszego Pana Jezusa Chrystusa – mówi Iwona Szablewska.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję