Reklama

Głos z Torunia

Przywilej miłosierdzia

Wiarę przeżywamy we wspólnocie wierzących. Tam ona żyje, dojrzewa, tam przynosi owoce – mówił bp Wiesław Śmigiel podczas uroczystości w diecezjalnym sanktuarium Miłosierdzia Bożego.

Niedziela toruńska 16/2024, str. I

[ TEMATY ]

Toruń

Renata Czerwińska

Parafianie zaangażowali się w uroczystości

Parafianie zaangażowali się w uroczystości

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Kościół szczelnie wypełnili wierni – nie tylko parafianie, ale i przyjezdni, z miejscowości oddalonych nawet o 40 kilometrów. Rodziny z dziećmi, młodzi i starsi, siostry zakonne, kapłani na przestrzeni lat zaprzyjaźnieni z parafią, kanonicy kapituły katedralnej i nowomiejskiej, znakomity chór pod kierownictwem ks. Sebastiana Żyły – wszyscy oni stworzyli wspólnotę, uwielbiającą miłosierdzie Boże.

Eucharystii przewodniczył i homilię wygłosił bp Wiesław Śmigiel. W swoim nauczaniu zachęcił słuchaczy do kontemplacji sceny ewangelicznej. – Święty Tomasz Apostoł zwany jest niedowiarkiem, jednak patrząc na nasze życie, niewiele różnimy się od niego. I nam czasem trudno przyjąć podstawowe prawdy wiary – mówił biskup. Nie był to też pierwszy Apostoł, który zwątpił. Piotr zaparł się Mistrza, a w momencie ukrzyżowania Apostołowie – oprócz Jana – schowali się w domach. A jednak, „choć Apostołów nie było pod krzyżem, to potem ponieśli śmierć męczeńską dla Jezusa. Każdy ma prawo i wielki przywilej, by zmienić swoje życie, powstać z upadku”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Tomasz bardzo kochał Mistrza, jednak Jego śmierć wywołała w nim kryzys. – Jest on symbolem każdego ucznia Jezusa, który przechodzi wątpliwości w wierze. Módlmy się dziś za tych, którzy doświadczają trudności w wierze, a szczególnie za tych, którzy chcą opuścić Kościół – zachęcał Ksiądz Biskup. – Będąc blisko Jezusa, Apostoł nie ustrzegł się kryzysu zwątpienia, choć był gotów iść do Jerozolimy, by umrzeć wraz z Nim. Miał swoje wyobrażenie Mistrza, może wyidealizowane. Sami mamy wyidealizowane wyobrażenie Kościoła. Tymczasem Kościół jest wspólnotą świętą, ale nie przez świętość konkretnych ludzi, którzy mają swoje słabości i trzeba się z tego powodu uderzyć w piersi. Kościół jest święty, bo Jezus Chrystus jest jego mocą – wyjaśniał toruński pasterz.

To właśnie dzięki powrotowi do wspólnoty Wieczernika Tomasz może spotkać swojego Mistrza. – Jezus nie pozostawia go w rozpaczy. Jego wątpienie było pełne bólu, a nie buty, a to niezwykle ważne, kiedy mówimy o Bożym Miłosierdziu. Jezus przyszedł do Tomasza wtedy, kiedy ów przestał zamykać się w sobie, przyszedł do wspólnoty, chociaż miał swoje wątpliwości. To spotkanie możemy nazwać świętem miłosierdzia. Boże Miłosierdzie nie może pozostawać w naszym sercu. Musimy promieniować nim na zewnątrz, dosięgać innych – zaapelował biskup, przypominając, że dzisiejsze święto jest dniem modlitw w intencji Caritas.

Tradycyjnie bp Śmigiel poświęcił przyniesione przez wiernych obrazy Jezusa Miłosiernego, po czym nastąpiła procesja wokół kościoła i odśpiewanie hymnu „Te Deum”. Na zakończenie każdy mógł indywidualnie uczcić znajdujące się w sanktuarium relikwie apostołów Bożego Miłosierdzia – św. Faustyny i bł. Michała Sopoćki.

2024-04-16 14:14

Oceń: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Toruń: Setna rocznica powrotu Pomorza i Kujaw do Macierzy

[ TEMATY ]

rocznica

Toruń

Bp Wiesław Śmigiel

Pomorze

Kujawy

BP KEP

Bp Wiesław Śmigiel

Bp Wiesław Śmigiel

- Wpatrując się w historię i ucząc się od poprzednich pokoleń, chcemy wspólnym wysiłkiem dar niepodległości i pokoju przekazać bezpiecznie następnym pokoleniom – mówił dziś bp Wiesław Śmigiel podczas Mszy św. za Ojczyznę w toruńskiej katedrze Świętych Janów. W Toruniu rozpoczęły się obchody setnej rocznicy powrotu Pomorza i Kujaw do wolnej Polski.

Na Eucharystii obecni byli: biskup senior Andrzej Suski, toruńscy przełożeni Kościoła prawosławnego – ks. mitrat Mikołaj Hajduczenia oraz Kościoła ewangelicko-augsburskiego – ks. Michał Walukiewicz, jak również samorządowcy różnych szczebli z marszałkami województw kujawsko-pomorskiego i pomorskiego na czele, przedstawiciele rządu Rzeczpospolitej Polskiej, służb mundurowych, harcerzy, szkół i uczelni naszego regionu oraz liczne poczty sztandarowe.
CZYTAJ DALEJ

Co z postem w Wielką Sobotę?

Niedziela łowicka 15/2004

[ TEMATY ]

post

Wielka Sobota

monticellllo/pl.fotolia.com

Coraz częściej spotykam się z pytaniem, co z postem w Wielką Sobotę? Obowiązuje czy też nie? O poście znajdujemy liczne wypowiedzi na kartach Pisma Świętego. Chcąc zrozumieć jego znaczenie wypada powołać się na dwie, które padają z ust Pana Jezusa i przytoczone są w Ewangeliach.

Pierwszą przytacza św. Marek (Mk 9,14-29). Po cudownym przemienieniu na Górze Tabor, Jezus zstępuje z niej wraz z Piotrem, Jakubem i Janem, i spotyka pozostałych Apostołów oraz - pośród tłumów - ojca z synem opętanym przez szatana. Apostołowie są zmartwieni, bo chcieli uwolnić chłopca od szatana, ale ten ich nie usłuchał. Gdy już zostają sami, pytają Chrystusa, dlaczego nie mogli uwolnić chłopca od szatana? Usłyszeli wówczas znamienną odpowiedź: „Ten rodzaj zwycięża się tylko przez modlitwę i post”. Drugi tekst zawarty jest w Ewangelii św. Łukasza (5,33-35). Opisuje rozmowę Pana Jezusa z faryzeuszami oraz z uczonymi w Piśmie na uczcie u Lewiego. Owi nauczyciele dziwią się, czemu uczniowie Jezusa nie poszczą. Odpowiada im wówczas Pan Jezus „Czy możecie gości weselnych nakłonić do postu, dopóki pan młody jest z nimi? Lecz przyjdzie czas, kiedy zabiorą im pana młodego, wtedy, w owe dni, będą pościć”
CZYTAJ DALEJ

Wielkanoc to cząstka wieczności – mówił ks. Jan Twardowski

2025-04-19 13:07

[ TEMATY ]

Wielkanoc

Milena Kindziuk

Red

Nie umiem / być srebrnym aniołem / ni gorejącym krzakiem / tyle Zmartwychwstań już przeszło / a serce mam byle jakie. / Tyle procesji z dzwonami / tyle już alleluja / a moja świętość dziurawa / na ćwiartce włoska się buja – pisał ksiądz poeta Jan Twardowski w wierszu pt. „Wielkanocny pacierz”. Gdy zapytałam go kiedyś, na czym według niego polega zmartwychwstanie Chrystusa, odpowiedział: „na tym, że Chrystus, który umarł, żyje!”.

Była to dla niego „prawda porażająca”. Bo przecież Pan Jezus po zmartwychwstaniu był niby ten sam, ale już zupełnie inny. Nawet Apostołowie nie mogli Go poznać. Wskrzeszona dziewczynka czy Łazarz z Ewangelii pozostali tacy sami. Po wskrzeszeniu - wrócili do normalnego życia, kiedyś potem znów poumierali. Natomiast Pan Jezus po zmartwychwstaniu był zupełnie inny – tłumaczył ks. Twardowski, dodając że właśnie dlatego w Komunii świętej przyjmujemy Zmartwychwstałego Pana Jezusa, a więc przemienionego przez śmierć i zmartwychwstanie. Ktoś, kto przechodzi przez śmierć, już jest inny – to bardzo ważna prawda wiary”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję