Reklama

Niedziela na Podbeskidziu

Dobre zbiory

Finał 21. akcji „Pola nadziei” odbył się w bielskim kościele NMP Królowej Polski.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Spotkanie 23 czerwca rozpoczęło się od modlitwy, której przewodniczył bp Piotr Greger. W tej części uroczystości hierarcha nawiązał do ewangelicznej perykopy o pokusie osądzania bliźniego i belce w oku. – O obłudę w ocenie ludzkiej niezwykle łatwo. Dlatego osądy konieczne zostawmy fachowcom, ludziom mającym stosowną wiedzę i odpowiednie kompetencje. Mamy prawo domagać się sprawiedliwości w ocenach zachowań, ale zostawmy to Bogu, który jest jako jedyny zawsze sprawiedliwy. U Niego jakakolwiek pomyłka jest wykluczona – mówił biskup. Program „Pola nadziei” jest prowadzony od założenia Salwatoriańskiego Stowarzyszenia Hospicyjnego w 2004 r. – Chorych na nowotwory przybywa z roku na rok. Rodzina pogrążona w rozpaczy często nie potrafi odnaleźć się w nowej sytuacji. W takich momentach hospicjum z oddanym i wykwalifikowanym personelem jest jedyną nadzieją na lepsze jutro – mówiła Grażyna Chorąży, prezes SSH.

W bielskim hospicjum znajduje się 28 łóżek, a pobyt w nim jest bezpłatny. Opiekę nad chorymi sprawuje 40-osobowy personel złożony z lekarzy, pielęgniarek, salowych, fizjoterapeuty, farmaceuty, psychologa. Administracja jest w ręku 3 osób. Od początku funkcjonowania hospicjum stacjonarne przyjęło 1250, a hospicjum domowe, które działa od 5 lat – 250 pacjentów. W zakończonej akcji „Pola nadziei” wzięło udział 55 szkół z gmin: Bielsko-Biała, Czechowice-Dziedzice, Porąbka, Skoczów, Żywiec. Ich wkład doceniono pucharami, które wręczali bp P. Greger i Andrzej Płonka, starosta powiatu bielskiego.

Szkołom na rzecz hospicjum udało się zebrać 304 518 zł. Pieniądze uczniowie pozyskiwali przez organizowanie jasełek, loterii fantowych, różnych kiermaszów, przez uczestnictwo w kwestach, wystawianie spektakli, sprzedaż kalendarzy czy zbiórkę makulatury. – Bez pomocy darczyńców hospicjum nie może funkcjonować. Narodowy Fundusz Zdrowia pokrywa tylko 60% wydatków. Wasza postawa utwierdza nas w przekonaniu, że w trudnych chwilach zawsze możemy liczyć na solidarną i bezinteresowną pomoc. Jesteście dla nas świadectwem otwartości na drugiego człowieka – podkreśliła G. Chorąży. Wręczono okolicznościowe wyróżnienia „Serce na dłoni” dla bp. P. Gregera, Andrzeja Płonki, małżeństwa Piecuchów, Jarosława Klimaszewskiego, prezydenta Bielska-Białej (w jego imieniu odebrała je małżonka Ewa), za wsparcie dla ruchu hospicyjnego.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2025-06-30 18:56

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Przy hospicjum ponownie zakwitną żonkile nadziei

[ TEMATY ]

Częstochowa

hospicjum

Pola Nadziei

Maciej Orman/Niedziela

Stowarzyszenie Opieki Hospicyjnej Ziemi Częstochowskiej uroczyście rozpoczęło 21. kampanię Pola Nadziei. Po raz pierwszy wydarzenie miało miejsce w nowej siedzibie instytucji – w Centrum Opieki Paliatywnej „Palium” przy ul. Kopernika 17a w Częstochowie.

– Pola Nadziei zakwitną na wiosnę i będą przybliżać społeczeństwu, ale także pracującym tu osobom, że najważniejsza jest nadzieja – nadzieja na to, że pacjent, który zachorował i który odczuwa cierpienie, może tu znaleźć dobrą opiekę i że może się spełnić jego nadzieja na dobre życie – bez cierpienia i bez bólu – powiedziała Niedzieli TV Anna Kaptacz, prezes Stowarzyszenia Opieki Hospicyjnej Ziemi Częstochowskiej.
CZYTAJ DALEJ

Świadectwo s. Marii Druch: uratował mnie mój Anioł Stróż

[ TEMATY ]

świadectwo

Anioł Stróż

Krzysztof Piasek

S. Maria Druch prowadzi rekolekcje i głosi konferencje na temat aniołów.

S. Maria Druch prowadzi rekolekcje i głosi konferencje na temat aniołów.

Historia, którą specjalnie dla was, Drodzy Czytelnicy, dzieli się tu siostra Maria, dotyczy czasów jej dzieciństwa. Jednak mocno utkwiła jej w pamięci i z pewnością miała wpływ na późniejszy wybór drogi życiowej.

„Nie ma dzisiaj zakątka ziemi, nie ma człowieka ani takich jego potrzeb, których by nie dosięgła ich (aniołów) uczynność i opieka”. Wiecie, Drodzy Czytelnicy, kto jest autorem tych słów? Wypowiedział je nieco już dziś zapomniany arcybiskup mohylewski Wincenty Kluczyński, który założył w Wilnie (w 1889 r.) żeńskie bezhabitowe zgromadzenie zakonne – Siostry od Aniołów. Wspominam o tym nie bez powodu, bo autorką kolejnego świadectwa jest siostra Maria Druch z tego właśnie anielskiego zgromadzenia. Historia, którą specjalnie dla was, Drodzy Czytelnicy, dzieli się tu siostra Maria, dotyczy czasów jej dzieciństwa. Jednak mocno utkwiła jej w pamięci i z pewnością miała wpływ na późniejszy wybór drogi życiowej. Oddajemy zatem jej głos. „Miałam wtedy 13 lat. Spędzałam ferie zimowe u wujka. Jego dom był położony nieopodal żwirowni. Latem kąpaliśmy się w zalanych wykopach. Trzeba było uważać, ponieważ już dwa metry od brzegu było tak głęboko, że nie dało się złapać gruntu pod stopami. Zimą było to doskonałe miejsce na spacery. Woda zamarzała, lód był bardzo gruby, rybacy łowili ryby w przeręblach. Czułam się tam bardzo bezpiecznie. W czasie jednego z takich moich spacerów obeszłam dookoła wysepkę i znalazłam się w zatoce, gdzie temperatura musiała być wyższa. Nagle usłyszałam dźwięk… trtttttt. Zorientowałam się, że lód pode mną pęka. Nie znałam wtedy zasady, że powinno się położyć i wyczołgać z zagrożonego miejsca. Wpadłam w panikę. Zrobiłam rzecz najgorszą z możliwych. Zaczęłam szybko biec do oddalonego o około dziesięć metrów brzegu. Lód pode mną się nie łamał, ale był rozmokły i czułam, że im bliżej jestem celu, tym moje stopy coraz głębiej się w niego zapadają. Kiedy ostatecznie dotarłam do brzegu, serce chciało ze mnie wyskoczyć. Byłam w szoku. Dopiero po dłuższej chwili dotarło do mnie, co się wydarzyło. Według zasad fizyki powinnam znajdować się w wodzie. Nie miałam prawa dobiec do brzegu po rozmokłym lodzie, naciskając na niego tak mocno. Wiem też, jak tam było głęboko – nie biegłam po dnie pokrytym lodem. Pode mną były wielometrowe otchłanie. Wtedy uznałam to za przypadek, szczęście.
CZYTAJ DALEJ

Leon XIV: sztuczna inteligencja pomaga, ale nie zastąpi lekarza

2025-10-02 12:59

[ TEMATY ]

lekarz

sztuczna inteligencja

Papież Leon XIV

Adobe Stock

Algorytm nigdy nie zastąpi lekarza, jego bliskości i pocieszającego słowa - powiedział Papież, przyjmując przedstawicieli Konferencji Medycznej Ameryki Łacińskiej i Karaibów. Zrzesza ona ponad dwa miliony latynoskich lekarzy.

Ważny jest osobisty kontakt
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję