Nie łudźmy się. Rosja w dalszym ciągu będzie prowadziła przeciwko nam zmasowany atak hybrydowy. Jest on nie tylko elementem głębszej strategii rozwijania agresji przeciwko Ukrainie, ale też ważnym elementem zmiękczania państw wschodniej i północnej flanki NATO. Bo w końcu chodzi o jedno: o uznanie imperialnych żądań Rosji. A Polska jest w tym wszystkim kluczowym krajem.
Rosja nie musi wjeżdżać czołgami, by uderzać w Polskę – wystarczą chaos, zakłócenia w dostępie do infrastruktury oraz usług i zakłócenia w łączności. I do tego właśnie dąży.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
