Reklama

Benedykt XVI

Wcielenie Boga w Chrystusie pozwala nam być naprawdę dziećmi Bożymi

[ TEMATY ]

Benedykt XVI

KS. MARIUSZ FRUKACZ

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Znaczeniu, jakie dla życia chrześcijańskiego ma wiara we Wcielenie Syna Bożego, poświęcił Papież swoją katechezę podczas audiencji ogólnej w środę 9 stycznia.

„Zbawienie przyniesione przez Boga, który stał się ciałem w Jezusie z Nazaretu, dotyka człowieka w jego konkretnej rzeczywistości i niezależnie od sytuacji, w jakiej się znajduje. Bóg przyjął ludzką kondycję, aby ją uzdrowić od tego wszystkiego, co nas od Niego oddziela, aby nam pozwolić nazywać Go w jego Jednorodzonym Synu «Abba, Ojcze» i być naprawdę Jego dziećmi” - zaznaczył Ojciec Święty. W auli Pawła VI zgromadziło się, według danych Prefektury Domu Papieskiego, ponad 2 tys. wiernych.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Poniżej przedstawiamy tekst katechezy Ojca Świętego w tłumaczeniu na język polski:

Drodzy Bracia i Siostry!

W przeżywanym obecnie okresie Bożego Narodzenia zastanawiamy raz jeszcze nad wielką tajemnicą Boga, który zstąpił z nieba, aby przyjąć nasze ciało. W Jezusie Bóg przyjął ciało, stał się człowiekiem takim, jak my i w ten sposób otworzył nam drogę do swojego nieba, do pełnej komunii z Nim.

Reklama

W tych dniach wiele razy zabrzmiało w naszych kościołach określenie „Wcielenie” Boga, aby wyrazić to, co świętujemy w Bożym Narodzeniu: Syn Boży stał się człowiekiem, jak mówimy odmawiając nasze Credo. Co oznacza to centralne słowo dla wiary chrześcijańskiej? Pochodzi z łacińskiego „incarnatio”. Święty Ignacy Antiocheński, pod koniec pierwszego wieku, a zwłaszcza święty Ireneusz używali tego terminu zastanawiając się nad Prologiem Ewangelii św. Jana, a zwłaszcza nad wyrażeniem „Słowo stało się ciałem” (J 1,14). Tutaj słowo „ciało” wskazuje człowieka w jego pełni, właśnie w aspekcie jego przemijania i czasowości, jego ubóstwa i przypadkowości. Ma to nam powiedzieć, że zbawienie przyniesione przez Boga, który stał się ciałem w Jezusie z Nazaretu dotyka człowieka w jego konkretnej rzeczywistości i niezależnie od sytuacji w jakiej się znajduje. Bóg przyjął ludzką kondycję, aby ją uzdrowić od tego wszystkiego, co nas od Niego oddziela, aby nam pozwolić nazywać Go w jego Jednorodzonym Synu „Abba, Ojcze” i być naprawdę Jego dziećmi. Święty Ireneusz mówi: „Taka jest racja, dla której Słowo stało się człowiekiem, Syn Boży Synem Człowieczym: aby człowiek, jednocząc się ze Słowem i przyjmując w ten sposób synostwo Boże, stał się synem Bożym” (Adversus haereses, III, 19, 1: PG 7, 939; por. Katechizm Kościoła Katolickiego, 460).

Reklama

„Słowo stało się ciałem” jest jedną z tych prawd, do których tak się przyzwyczailiśmy, że niemal już nas nie uderza wielkość wydarzenia, jaką ona wyraża. I rzeczywiście w tym okresie Bożego Narodzenia, w którym często wyrażenie to powraca w liturgii, czasami większą uwagę zwracamy na aspekty zewnętrzne, na „barwy” święta, niż na istotę obchodzonej przez nas wielkiej nowości chrześcijańskiej: coś absolutnie nie do pomyślenia, czego dokonać mógł tylko Bóg i w co możemy wejść jedynie z wiarą. Logos, który jest u Boga, Logos, który jest Bogiem (por. J 1,1), Stwórca świata, dla którego zostały stworzone wszystkie rzeczy (J 1,3), który swoim światłem towarzyszył ludziom na przestrzeni dziejów (por 1,4-5; 1,9), staje się ciałem i zamieszkuje między nami, staje się jednym z nas (por 1,14). Sobór Watykański II mówi: „Syn Boży...ludzkimi rękami wykonywał pracę, ludzkim umysłem myślał, ludzką wolą działał, ludzkim sercem kochał. Zrodzony z Maryi Dziewicy, stał się prawdziwie jednym z nas, podobny do nas we wszystkim, z wyjątkiem grzechu” (konst. «Gaudium et spes», 22). Ważne jest więc odzyskanie zadziwienia w obliczu tajemnicy, pozwolenie objęcia się wielkością tego wydarzenia: Bóg jako człowiek przemierzył nasze drogi, wkraczając w czas człowieka, aby nam przekazać swoje życie wewnętrzne (por. J 1,1-4). Uczynił to nie z przepychem władcy, który podporządkowuje świat swoją władzą, ale z pokorą dziecka.

Chciałbym zwrócić uwagę na drugi element. W Boże Narodzenie w gronie najbliższych osób zazwyczaj obdarzamy siebie nawzajem prezentami. Czasami może to być gest konwencjonalny, ale zazwyczaj wyraża uczucia, jest znakiem miłości i szacunku. W modlitwie nad darami Mszy świętej o świcie uroczystości Bożego Narodzenia Kościół modli się w następujący sposób: „Przyjmij, Ojcze, naszą ofiarę w tę noc światłości i przez tę tajemniczą wymianę darów przemień nas w Chrystusa, Twojego Syna, który wyniósł człowieka obok Ciebie w chwale”. Myśl daru znajduje się w centrum liturgii i uświadamia nam pierwotny dar Bożego Narodzenia: w tę świętą noc, Bóg stając się ciałem, zechciał stać się darem dla ludzi, dał nam samego siebie; przyjął nasze człowieczeństwo, aby obdarzyć nas swoim bóstwem. To właśnie jest wielkim darem. Także w naszym dawaniu nie jest ważne, czy nasz prezent jest mniej czy bardziej drogi. Ten kto nie potrafi dać trochę siebie, zawsze daje zbyt mało. Wręcz przeciwnie niekiedy usiłuje się zastąpić serce i trud daru samego siebie pieniądzem, rzeczami materialnymi. Tajemnica Wcielenia zamierza wskazać, że Bóg tak nie uczynił: nie dał byle czego, ale dał siebie samego w swoim Jednorodzonym Synu. Znajdujemy tu wzór naszego dawania, aby nasze relacje, zwłaszcza tej najważniejsze zawsze kierowały się bezinteresownością i miłością.

Reklama

Chciałbym zaproponować trzecią myśl: fakt Wcielenia, Boga, który staje się człowiekiem, tak jak my, pokazuje nam niespotykany realizm Bożej miłości. Działanie Boga, w istocie nie ogranicza się do słów, przeciwnie, możemy powiedzieć, że nie zadowala się mówieniem, ale zanurza się w naszą historię i bierze na siebie trud i ciężar ludzkiego życia. Syn Boży stał się naprawdę człowiekiem, narodził się z Dziewicy Maryi, w określonym czasie i miejscu, w Betlejem za panowania cesarza Augusta, gdy wielkorządcą był Kwiryniusz (por. Łk 2,1-2). Wzrastał w pewnej rodzinie, miał przyjaciół, utworzył grupę uczniów, pouczył Apostołów, aby kontynuowali Jego misję, ukończył bieg swego życia ziemskiego na krzyżu. Ten sposób działania Boga jest silnym bodźcem, byśmy postawili sobie pytanie o realizm naszej wiary, która nie może być ograniczona do sfery uczuć, emocji, ale musi wejść w konkret życia, musi dotykać naszego codziennego życia i ukierunkowywać je także w sposób praktyczny. Bóg nie zatrzymał się na słowach, ale wskazał nam, jak trzeba żyć, dzieląc nasze doświadczenie, za wyjątkiem grzechu. Katechizm św. Piusa X, którego niektórzy z nas uczyli się jako dzieci, ze swą zwięzłością na pytanie: „Co należy czynić, aby żyć według woli Bożej?”, daje następującą odpowiedź: „Aby żyć według woli Bożej musimy wierzyć w prawdy przez Boga objawione i przestrzegać Jego przykazań, dzięki Jego łasce, którą otrzymujemy przez sakramenty i modlitwę”. Wiara posiada pewien aspekt fundamentalny, dotyczy nie tylko umysłu i serca, ale całego naszego życia.

Chciałbym jeszcze zaproponować, abyśmy zastanowili się nad ostatnim elementem. Święty Jan mówi, że Słowo, Logos było od początku u Boga, i że wszystko przez Nie się stało, a bez Niego nic się nie stało, co się stało (J 1,1-3). Ewangelista wyraźnie nawiązuje do opisu stworzenia, znajdującego się w pierwszych rozdziałach Księgi Rodzaju i odczytuje go na nowo w świetle Chrystusa. Jest to podstawowe kryterium chrześcijańskiego odczytania Biblii: Stary i Nowy Testament zawsze należy czytać razem, a wychodząc od Nowego ujawnia się najgłębszy sens również Starego Testamentu. To samo Słowo, które istnieje od zawsze u Boga, które samo jest Bogiem, i przez Którego i dla Którego wszystko zostało stworzone (Kol 1,16-17), stało się człowiekiem. Bóg odwieczny i nieskończony zanurzał się w ludzkiej ograniczoności, w swoim stworzeniu, aby doprowadzić człowieka i całe stworzenie do Niego. Katechizm Kościoła Katolickiego stwierdza: „Pierwsze stworzenie odnajduje swój sens i swój szczyt w nowym stworzeniu w Chrystusie, którego blask przekracza pierwsze stworzenie” (n.349). Ojcowie Kościoła porównywali Jezusa z Adamem, tak bardzo, że określali Go „drugim Adamem”, lub ostatecznym Adamem, doskonałym obrazem Boga. Wraz z Wcieleniem Syna Bożego zachodzi nowe stworzenie, dające pełną odpowiedź na pytanie „Kim jest człowiek?”. Jedynie w Jezusie objawia się w pełni Boży plan wobec istoty ludzkiej: jest On definitywnym człowiekiem według Boga. Z mocą podkreśla to II Sobór Watykański: „W istocie misterium człowieka wyjaśnia się prawdziwie jedynie w misterium Słowa Wcielonego...Chrystus, nowy Adam, właśnie w objawieniu tajemnicy Ojca i Jego miłości objawia w pełni człowieka samemu człowiekowi i odsłania przed nim jego najwyższe powołanie” (Konst. Gaudium et spes, 22;. por. Katechizm Kościoła Katolickiego, 359). W tym dziecku, Synu Bożym rozważanym w Bożym Narodzeniu, możemy rozpoznać prawdziwe oblicze istoty ludzkiej; i tylko otwierając się na działanie Jego łaski i starając się iść za Nim każdego dnia, wypełniamy plan Boga względem nas, względem każdego z nas.

Drodzy przyjaciele, rozważajmy w tym okresie wielkie i wspaniałe bogactwo tajemnicy Wcielenia, by pozwolić, aby Pan nas oświecił i przemieniał coraz bardziej na obraz swego Syna, który dla nas stał się człowiekiem. Dziękuję.

2013-01-09 13:37

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Trzeci tomik „Złotych myśli Josepha Ratzingera-Benedykta XVI”

[ TEMATY ]

Benedykt XVI

KUL

Grzegorz Gałązka

Nakładem Wydawnictwa Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego ukazał się trzeci tomik „Złotych myśli Josepha Ratzingera-Benedykta XVI”. Wyboru dokonali redaktorzy polskiego wydania dzieł wszystkich - Opera Omnia Josepha Ratzingera, ks. prof. Krzysztof Góźdź oraz prof. Marzena Górecka.

Redaktorom przyświecała idea wydobycia z ostatniej publikacji książkowej papieża Benedykta XVI – pierwszej części trylogii „Jezus z Nazaretu”, kluczowych fragmentów tego dzieła. Autorzy podkreślają, że kolejny tom "Złotych myśli" Josepha Ratzingera – Benedykta XVI opiera się na tryptyku Papieża "Jezus z Nazaretu", który charakteryzował cały pontyfikat niemieckiego papieża. W tym dziele chrystologicznym, będącym medytacją nad obliczem Boga, "wyrażona jest także troska i miłość Benedykta XVI do Jezusa Chrystusa i do wszystkich ludzi”.
CZYTAJ DALEJ

Święty Benedykt - patron Europy

Niedziela podlaska 28/2001

[ TEMATY ]

św. Benedykt

commons.wikimedia.org

Łacińskie imię Benedykt znaczy tyle, co błogosławiony. 11 lipca Kościół katolicki obchodzi święto św. Benedykta - opata. Dzień ten jest wielką uroczystością dla wszystkich, których patronem jest św. Benedykt, a szczególnie siostrom benedyktynkom, ojcom i braciom benedyktynom, których jest założycielem. W tym dniu w diecezji drohiczyńskiej uroczystość odpustową obchodzą Siostry Benedyktynki, których kościół pod wezwaniem Wszystkich Świętych, ufundowany w 1560 r. i konwent znajdują się w Drohiczynie - stolicy Podlasia i diecezji.
CZYTAJ DALEJ

Kardynał Bechara Raï: państwa muszą zmienić perspektywę

2025-07-11 16:01

[ TEMATY ]

Liban

Kardynał Bechara Raï

KAI

Kardynał Bechara Raï

Kardynał Bechara Raï

- Model libański obejmuje wartości chrześcijańskie i muzułmańskie, dlatego możliwe jest pokojowe współżycie. Chcemy, by tak pozostało i aby wszyscy Libańczycy, chrześcijanie i muzułmanie, pozostali w kraju. To samo dotyczy Syrii i Iraku. Chcemy, aby chrześcijanie i muzułmanie pozostali, bo wspólne życie prowadzi do umiarkowanego islamu. Jeśli wszyscy wyjadą - kto będzie rządził Syrią, Irakiem, Egiptem? Tego nikt nie wie - mówi Kardynał Bechara.

Jako przykład współistnienia podaje edukację. W 2024 roku, papieska organizacja Pomoc Kościołowi w Potrzebie wspierała ponad 160 szkół w regionie. W Libanie wielu muzułmanów posyła dzieci do szkół katolickich - są one bowiem wzorem wspólnego życia.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję