Reklama

Niedziela Wrocławska

Kmicic "Solidarności"

Dziś w Centrum Historii Zajezdnia odbyło się kolejne spotkanie z cyklu „Świadkowie Historii opowiadają Wrocław”. Tym razem uczestnicy zgromadzili się wokół 39. rocznicy strajków sierpniowych, a biorący w nich udział organizowali się dokładnie w miejscu spotkania, czyli dawnej Zajezdni nr 7, gdzie obecnie znajduje się siedziba centrum.

Agata Pieszko

Od lewej: Marek Kosendiak i Stefan Więckowski

Od lewej: Marek Kosendiak i Stefan Więckowski

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

O pierwszych dniach istnienia Duszpasterstwa Ludzi Pracy opowiadał Stefan Więckowski, działacz „Solidarności”, jeden z założycieli struktur strajku w swoim zakładzie pracy, ukarany za to więzieniem w Grodkowie i utratą stanowiska.

– Gdy mnie wypuścili, zgłosiłem się na swoje stanowisko, ale tylko na parę godzin, ponieważ komendant straży przemysłowej pofatygował się, żeby wyprowadzić mnie z zakładu pracy. Zakomunikował, że mam zakaz wstępu do zakładu i unieważnioną przepustkę zakładową. Jako jedyna osoba z mojego zakładu pracy doznałem zaszczytu internowania. To co uzyskałem w tym czasie, jest bezcenne. Przebywanie wśród internowanych i te wszystkie rozmowy, to był zupełnie inny świat – wspominał poruszony Stefan Więckowski.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Uczestnik wydarzeń z sierpnia 1980 r. nie krył swojej radości ze spotkania, ponieważ jak sam stwierdził, nikt wcześniej kompleksowo nie zajął się dokumentacją bogatej historii duszpasterstwa, które miało tak duży wkład w drogę narodu polskiego do wolności. Moderatorem spotkania był dr Marek Kosendiak, starszy specjalista ds. Centrum Wolontariatu i Programów Społecznych.

Reklama

Kilkaset metrów od Centrum Historii Zajezdnia, przy Alei Pracy, znajduje się kościół pw. Klemensa Dworzaka, gdzie w czasie stanu wojennego proboszczem był o. Adam Wiktor SJ, organizator Duszpasterstwa Ludzi Pracy oraz jego duszpasterz. To w tym miejscu spotykali się działacze opozycji antykomunistycznej, nie tylko modląc się za ojczyznę, ale podejmując realne działania prowadzące do jej wyzwolenia. W okresie konspiracyjnym członkowie duszpasterstwa byli odpowiedzialni za stałe kontakty z ludźmi podziemnych struktur „Solidarności”, organizowanie pomocy internowanym i więźniom oraz za przerzuty członków Regionalnych Komitetów Strajkowych „z dziupli do dziupli”. Zajmowali się także pomocą ludziom odmawiającym przysięgi wojskowej i przygotowywaniem tajnych spotkań w mieszkaniach prywatnych, gdzie przyjmowali tak znamienitych gości, jak np. Mariannę Popiełuszko, matkę ks. Jerzego Popiełuszki. Sztandarowym zadaniem Duszpasterstwa Ludzi Pracy była koordynacja i prowadzenie kampanii wyborczej do częściowo wolnych wyborów do sejmu i senatu oraz pierwszych wyborów samorządowych. Oczywiście za wszystkie te działania groziły sankcje ze strony Służb Bezpieczeństwa i Zmotoryzowanych Odwodów Milicji Obywatelskiej. Po jednej ze Mszy św., w której brali udział członkowie Duszpasterstwa Ludzi Pracy, została dotkliwie pobita jedna z kobiet, co wskazywało na to, że w czasach stanu wojennego nawet Kościół nie był bezpiecznym miejscem. Spotkania na Eucharystii za ojczyznę były jednak dla wielu wyjątkowym przeżyciem.

– Pewnego dnia o. Adam Wiktor poprosił, abym przygotowywał pieśń na wejście oraz modlitwę wiernych na Eucharystię w intencji internowanych. Wydusiłem z siebie pieśń „Ojcze z niebios, Boże Panie”. Męskie głosy podchwyciły pieśń, która zagrzmiała wtedy, jak róg Wojskiego w „Panu Tadeuszu”. Z modlitwy wiernych zapamiętałem jedną intencję: módlmy się za współczesnych Kmiciców. W trakcie modlitwy na paru twarzach pojawiały się łzy, nie rozumiałem dlaczego, ale po mszach następował wybuch radości i entuzjazmu. Okazywało się, że wielu ludzi przychodziło na nie z różnych stron politycznych, czekali na wyciągnięcie ręki, na przygarnięcie i tam poczuli, że zostali przygarnięci przez Kościół – mówił Stefan Więckowski.

W sierpniu 1987 r. o. Adam Wiktor został zmuszony do opuszczenia parafii. Na pożegnanie Stefan Więckowski skierował do niego słowa księdza Kaleba z trylogii Henryka Sienkiewicza: „Ojczyzna w potrzebie, a Ty nas opuszczasz”. Ludzie pracy nie zostali jednak nigdy sami. Opiekował się nimi także ks. Stanisław Orzechowski, kapelan "Solidarności", który podczas trwania strajku odprawił Mszę św. właśnie w 7 Zajezdni MPK przy ul. Grabiszyńskiej, gdzie dziś po 39. latach mogliśmy wysłuchać opowieści Stefana Więckowskiego. 

2019-08-28 23:55

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Austria: Kościół sprzedaje kolejne świątynie

2025-07-10 21:08

[ TEMATY ]

Austria

aradaphotography/pl.fotolia.com

Kościół katolicki w Austrii wystawia na sprzedaż kolejną świątynię. Do kupienia jest kościół w Hirschwang an der Rax w Dolnej Austrii. Sprzedaż to skutek spadającej liczby wiernych i kłopotów finansowych diecezji.

We środę Archidiecezja Wiedeńska poinformowała, że porozumieniu z parafią Edlach an der Rax zamierza sprzedać filię kościoła w Hirschwang i przynależną do niej plebanię.
CZYTAJ DALEJ

Francja: profanacja w bazylice Sacré-Coeur; mężczyzna krzyczał „Allahu Akbar”, wchodząc na ołtarz

2025-07-11 21:12

[ TEMATY ]

Francja

profanacja

Adobe Stock

Bazylika Sacré-Cœur

Bazylika Sacré-Cœur

Portal tribunechretienne.com informuje, że w poniedziałek, 7 lipca, mężczyzna wszedł na ołtarz bazyliki Sacré-Cœur, trzykrotnie krzycząc „Allahu Akbar” w biały dzień, na oczach wiernych i zwiedzających.

Osoba ta, która nie miała przy sobie broni, brutalnie uderzyła pracownika obsługi technicznej, który przybył na interwencję, zanim została obezwładniona przez funkcjonariuszy ochrony, a następnie przez żołnierzy z Sentinel Force. Zidentyfikowany jako Tigan Cheikh L., został zatrzymany.
CZYTAJ DALEJ

Kardynał Bechara Raï: państwa muszą zmienić perspektywę

2025-07-11 16:01

[ TEMATY ]

Liban

Kardynał Bechara Raï

KAI

Kardynał Bechara Raï

Kardynał Bechara Raï

- Model libański obejmuje wartości chrześcijańskie i muzułmańskie, dlatego możliwe jest pokojowe współżycie. Chcemy, by tak pozostało i aby wszyscy Libańczycy, chrześcijanie i muzułmanie, pozostali w kraju. To samo dotyczy Syrii i Iraku. Chcemy, aby chrześcijanie i muzułmanie pozostali, bo wspólne życie prowadzi do umiarkowanego islamu. Jeśli wszyscy wyjadą - kto będzie rządził Syrią, Irakiem, Egiptem? Tego nikt nie wie - mówi Kardynał Bechara.

Jako przykład współistnienia podaje edukację. W 2024 roku, papieska organizacja Pomoc Kościołowi w Potrzebie wspierała ponad 160 szkół w regionie. W Libanie wielu muzułmanów posyła dzieci do szkół katolickich - są one bowiem wzorem wspólnego życia.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję