Weronika Łukaszewicz: - Proszę Ojca, skąd pomysł zaproszenia hinduskiej zakonnicy na rekolekcje do Polski, przecież Polska od 1000 lat jest katolicka, zaś w Indiach tylko 2,5% ludności to chrześcijanie?
O. Mariusz Ratajczyk CP: - W 2000 r. gościłem w Niemczech, gdzie poznałem pana Zbigniewa Galka. To on zaproponował mi zaproszenie s. Mary Ushy na rekolekcje do Polski. Pierwsze rekolekcje poprowadzone przez siostrę odbyły się w 2001 r. w Sadowiu k. Ostrowa Wielkopolskiego. Od tej pory odbywają się w wielu parafiach na terenie całej Polski.
- Czy trudno było zorganizować rekolekcje na 115 osób?
Pomóż w rozwoju naszego portalu
- Sama organizacja nie stanowiła problemu, trudnością była zbyt duża liczba chętnych do wzięcia udziału w rekolekcjach. Niestety, musiałem odmówić wielu osobom…
- Co według Ojca wyróżnia te rekolekcje spośród innych?
Reklama
- Przebieg rekolekcji jest, można powiedzieć, standardowy: 5 dni w milczeniu, środa dniem pokutnym (post oraz sakrament pokuty i pojednania), codzienna Eucharystia, adoracja Najświętszego Sakramentu, 3 konferencje dziennie, wspólne modlitwy, indywidualna rozmowa. Tym, co je wyróżnia, jest wewnętrzne uzdrowienie, które dokonuje się w oparciu o szczere i bezwarunkowe przebaczenie z głębi serca. Przebaczenie zaś poprzedzone jest modlitwą. S. Mary Usha odkryła tę szczególną metodę przebaczenia ponad 30 lat temu. Od tej pory uczy innych przebaczania, prowadząc rekolekcje w wielu krajach Europy oraz Stanach Zjednoczonych.
- Czy może Ojciec przybliżyć nam metodę przebaczania s. Mary Ushy?
- Rekolekcje rozpoczynają się modlitwą o uwolnienie. Następnie przyjmujemy Jezusa Chrystusa jako Pana naszego życia. Po czym dokonujemy wglądu w naszą historię życia i poszukujemy w pamięci osoby, którym musimy przebaczyć. W imię Jezusa Chrystusa przebaczamy danej osobie, w naszej wyobraźni z kolei ta osoba prosi nas o wybaczenie zła, które nam wyrządziła. Jednocześnie wybacza nam nasze przewinienia wobec niej. Po dokonanym akcie przebaczenia prosimy Jezusa Chrystusa, aby obmył nas oboje swoją drogocenną krwią i uwolnił nas. Na koniec dziękujemy Chrystusowi i oddajemy Bogu chwałę. Modlitwy te powtarzamy dziesięciokrotnie, aż poczujemy się rzeczywiście uwolnieni.
- Czy widział Ojciec owoce tych rekolekcji?
- Jestem przekonany, że było to prawdziwe i głębokie doświadczenie dla każdego z uczestników. Wiele osób dało świadectwo wewnętrznej przemiany oraz uzdrowienia relacji z bliskimi. Rekolekcje będą owocowały jeszcze długo po ich zakończeniu.
- Czy s. Mary Usha wróci jeszcze do Polski?
- Siostra przyjedzie do Polski w listopadzie i poprowadzi rekolekcje w kilku miastach: Gdańsku, Krakowie, Warszawie i Pasłęku. O ich terminach można dowiadywać się na stronie internetowej Siostry:
Siostra poprowadzi również rekolekcje w Łodzi w dniach 3-7 grudnia.