Dziś gdy patrzy się na jej uratowaną, wspaniałą bryłę trudno niektórym zwiedzającym Głogów uwierzyć w te powojenne zniszczenia. Świątynia ta widoczna jest z daleka, tak w dzień jak również i - dzięki znakomitej iluminacji - w nocy. Co nie mniej ważne, kościół ten odzyskuje też stopniowo swoje dawne piękno wewnątrz obiektu…
Geneza kolegiaty sięga aż XII wieku, stąd też jest ona najstarszym tego typu kościołem na Śląsku i jednym z najstarszych w kraju. Od początku swego istnienia głogowska kapituła i jej świątynia odgrywały ważną rolę w regionie, a od XIII wieku bez wątpienia w księstwie głogowskim, a także w diecezji wrocławskiej. Przy kolegiacie powstała m.in. pierwsza szkoła i biblioteka. Z biegiem stuleci kościół ten stawał się coraz większy i piękniejszy, nie tylko pod względem architektonicznym, ale również pod względem wyposażenia stając się swoistą skarbnicą sztuki sakralnej, będącej wspaniałym świadectwem troski o nią tak samych kanoników, jak i wiernych.
Wiemy to wszystko dzięki przekazom historycznym oraz nielicznym zdjęciom. Do naszych czasów z dawnego wystroju kościoła na wyspie nie przetrwało zbyt wiele. - Większość z tych obiektów znajduje się, niestety, poza Głogowem. Symbolami utraconych (choć ocalonych) dzieł sztuki stały się: w wymiarze międzynarodowym obraz Łukasza Cranacha Starszego „Madonna z Dzieciątkiem” (dziś Muzeum Puszkina w Moskwie), a w perspektywie krajowej „Posąg księżnej Salomei” (obecnie w jednym z poznańskich muzeów, bodaj jako depozyt Muzeum Narodowego we Wrocławiu). To, co do dziś przetrwało w Głogowie (lub do niego powróciło) z przedwojennego majątku kolegiaty stanowi zaledwie drobną część dawnego wyposażenia, jednakże dającego niezwykłą próbkę jego wartości. Do najcenniejszych z tego zbioru zalicza się szesnastowieczny krzyż procesyjny „Drzewo Życia” oraz przekazany z Muzeum w Bardzie Śląskim przez Ojców Redemptorystów z powrotem do parafii kolegiackiej obraz „Św. Hieronima pokutującego”, określany nierzadko, jako pochodzący ze środowiska (szkoły) wspominanego już Łukasza Cranacha Starszego. Podkreślmy, że niedawno dzieło to zostało w Krakowie poddane gruntownej konserwacji i zabezpieczone, poprzez umieszczenie go w specjalnej ramie mikroklimatycznej.
By jednak w przyszłości obiekty te mogły wrócić na swoje miejsce potrzebne jest całkowite wyremontowanie wnętrza świątyni. Ten skomplikowany technicznie i długotrwały proces (kolejny etap odbudowy), wymagający olbrzymich nakładów finansowych, trwa od wielu lat. Rozpoczął go ks. prał. Ryszard Dobrołowicz, a kontynuuje go z pasją ks. kan. Rafał Zendran. Kolegiatę zdobią witraże w oknach, a nad prezbiterium odtworzone zostało sklepienie efektownie stylizowane na gotyckie. W ostatnim czasie przeprowadzony został też remont zakrystii sfinansowany przez Gminę Miejską Głogów i Fundację KGHM „Polska Miedź”. Ponadto trwają też prace przy kolejnych kaplicach. Jak informuje ks. R. Zendran - złożono też kolejny wniosek o finansowe wparcie odbudowy, tym razem do Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Wprawdzie wiele zostało jeszcze do zrobienia, ale widoczne już dziś efekty budzą uznanie nie tylko głogowian.
Choć to właśnie przede wszystkim mieszkańcy tego nadodrzańskiego grodu czują się z tą świątynią i jej odbudową szczególnie związani wspierając to przedsięwzięcie modlitwą i ofiarami. Ks. R. Zendran wraz ze współpracownikami przygotował na święta Bożego Narodzenia, oczywiście oprócz celebracji Mszy świętych (w tym „Pasterki”) - dla wszystkich parafian, jak i przyjaciół kolegiaty - specjalną niespodziankę. W pierwszy dzień Świąt można było od przedpołudnia do godzin wieczornych odwiedzać kościół na Ostrowie Tumskim, nie tylko po to, by zobaczyć np. tradycyjną już „żywą” Szopkę Betlejemską, ale również wyjątkową, jednorazową ekspozycję, przygotowaną razem z Muzeum Archeologiczno-Historycznym w Głogowie, wspominanego wcześniej, słynnego obrazu: „Św. Hieronim pokutujący”. Licznie przybyli odwiedzający oprócz spotkania z tym wspaniałym dziełem sztuki, mogli również naocznie przekonać się o postępach prac renowacyjnych i budowlanych, jak również wesprzeć materialnie kolejne przedsięwzięcia remontowe i konserwatorskie. Ku chwale Bożej - odbudowa wciąż trwa!
Pomóż w rozwoju naszego portalu