BARBARA BRZESKA: - Jakby Ksiądz postrzega, z pozycji asystenta diecezjalnego, działania Akcji Katolickiej w naszej diecezji?
KS. ARTUR BARAŃSKI: - Na asystenta Akcji Katolickiej, bp Krzysztof Nitkiewicz mianował mnie ponad rok temu. Pierwsze miesiące były czasem na zapoznanie się z ogólną działalnością Diecezjalnego Instytutu Akcji Katolickiej (DIAK). A później zacząłem poznawać działania parafialnych oddziałów. Poprzez organizowane spotkania, poprzez odwiedzanie tych parafii, w których istnieje Parafialny Oddział Akcji Katolickiej (POAK), można śmiało powiedzieć, że to stowarzyszenie świeckich, stanowiące wsparcie dla duchowieństwa, dobrze funkcjonuje. W wielu parafiach zrzeszeni w AK członkowie podejmują różne inicjatywy na polu zarówno duchowym, jak i społecznym. Towarzyszy temu zawsze świadectwo życia chrześcijańskiego i ogromna więź z Kościołem. Przenosi się to zawsze na grunt diecezjalny, bo powiększa się grono tych, którzy pragną coś z siebie dać Bogu i Kościołowi. Działań, które podejmuje Diecezjalny Instytut Akcji Katolickiej jest bardzo wiele, ale ciągle są one niewystarczalne i dlatego szukamy nieustannie nowych inicjatyw i sposobów publicznego dawania świadectwa wiary.
- Co jest radościami a co problemami codziennych działań AK w diecezji?
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
- Radości i problemów, tak jak w życiu każdej instytucji czy każdego stowarzyszenia, tak i u nas nie brakuje. Radością na pewno jest to, że członkowie naszej wspólnoty są czynnymi świadkami wiary i świętości. I w ten sposób realizują testament wielkiego krzewiciela ustaleń II Soboru Watykańskiego o działalności świeckich w Kościele bł. Jana Pawła II, który osiem miesięcy przed śmiercią w Loreto do członków AK powiedział: „(…) To od was, ludzi świeckich, zależy, by dawać świadectwo waszej wiary przez cnoty, które są wam właściwe: wierność i czułość w waszych rodzinach, wydajność w pracy, determinację w służbie wspólnemu dobru, solidarność w stosunkach społecznych, kreatywność we wszystkich swoich przedsięwzięciach na rzecz ewangelizacji i głoszenia humanizmu. Jest to również wasz obowiązek, aby pokazać - w ścisłej jedności z pasterzami, że Ewangelia jest ogromnie ważna, i że wiara nie odłącza wierzącego od historii, ale raczej sprawia, że angażuje się jeszcze bardziej”. Wielu członków naszej diecezjalnej AK trzyma się mocno tych słów i wciela je w życie i to jest naszą radością, bo to owocuje i dopinguje do jak największych starań, aby Kościół nabierał Chrystusowego światła. Ale temu też towarzyszą problemy. Trudno jest dziś dawać świadectwo pięknej wiary, gdy z wielu stron jest ona tłamszona. Dlatego potrzebna jest większa otwartość, czy to kapłanów czy świeckich, aby tworzyć i wstępować do naszego Instytutu. Aby to świadectwo wiary nabierało coraz większych rozmiarów i przynosiło coraz piękniejsze owoce dla Diecezji.
- Jak członkowie AK mogą dzisiaj działać na rzecz swoich wspólnot lokalnych, jak i w diecezji?
- Celem Akcji Katolickiej jest pogłębienie formacji chrześcijańskiej jej członków oraz współpraca świeckich z hierarchią w realizowaniu misji Kościoła. Pogłębienie życia religijnego ma przygotować członków Akcji do odważnego i kompetentnego występowania na „areopagach” świata, do przenikania wartościami ewangelicznymi życia społecznego, zajmowania zgodnego z nauczaniem Kościoła stanowiska w sprawach publicznych, zwłaszcza tam, gdzie zagrożona jest wiara i moralność chrześcijańska. Ważnym zadaniem Akcji jest także kształcenie działaczy społecznych, gospodarczych, kulturalnych i politycznych. Widzimy więc, że wachlarz tych działań jest wielki.
- Patronalne święto AK jak będzie przebiegało?
Reklama
- Dla członków AK, jak i KSM, jest to bardzo ważny dzień. Wszyscy gromadząc się na Mszy św. w katedrze sandomierskiej w przeddzień uroczystości Chrystusa Króla, pragniemy przede wszystkim podziękować Panu Bogu za miniony rok liturgiczny i zawierzyć nasze starania i prace podjęte z myślą o kolejnych miesiącach Chrystusowi Królowi. W tym dniu uroczyście składają przysięgę nowi członkowie AK, a warto zaznaczyć, że w tym roku do naszego Instytutu wstąpiło ponad 40 osób i powstały dwa nowe oddziały parafialne w Modliborzycach i Ruszkowie. Tą radość ze spotkania w Sandomierzu, przenosimy w niedziele Chrystusa Króla do naszych parafii. Odprawiane są w tym dniu Msze św. w intencji żyjących jak i zmarłych członków AK, organizowane są różne spotkania formacyjne i artystyczne w salkach czy punktach katechetycznych itd. Takie świętowanie jest dawaniem świadectwa i zachętą dla tych, którzy często nie chcą lub wahają się, aby głębiej uczestniczyć w życiu Kościoła.
- Jakie plany związane z działaniem AK ma Ksiądz Asystent na najbliższy czas?
- Wszystkie plany w pierwszym rzędzie zależą od Pana Boga. A jest ich bardzo wiele. Jak pamiętają czytelnicy „Niedzieli” niedawno zaingurował swoją działalność nowy zarząd DIAK i jest to czas naszego dogrywania się. Podstawową rzeczą był podział obowiązków i rozkład zajęć na czas czteroletniej kadencji. Będzie to czas wielu wyzwań, gdyż jak zauważamy niepokojący jest wzrost ataku na symbole chrześcijańskie i na Kościół, a naszym obowiązkiem jest stawanie w obronie prawd wiary i moralności Kocioła. Ale patrząc na najbliższy czas to duży nacisk pragnę położyć na tworzenie nowych parafialnych oddziałów AK. Z przykrością muszę stwierdzić, iż na ponad 250 parafii w naszej diecezji tylko w 48 mamy działające oddziały Akcji Katolickiej, ale mam nadzieję, że z roku na rok będzie coraz więcej tych, którzy zasilą naszą wspólnotę.
Dziękując Redakcji i Czytelnikom „Niedzieli Sandomierskiej” pragnę przywołać słowa Benedykta XVI, który 8 maja 2008 r. do członków naszego Stowarzyszenia powiedział: „Największym wkładem, jaki możecie dać Kościołowi i światu, jest wasza świętość”. Te słowa niech przypominają nam, że wszystko co robimy i planujemy, jako poszczególne osoby, jako stowarzyszenie, czy Kościół, powinno zmierzać do świętości.