Eucharystii przewodniczył bp Andrzej Siemieniewski, a homilię wygłosił ks. Kacper Radzki, rektor Metropolitalnego Wyższego Seminarium Duchownego we Wrocławiu. Ze względu na sytuację epidemiczną zrezygnowano z konferencji naukowej, która miała rozpocząć się po wspólnej modlitwie. Według decyzji organizatorów została ona przeniesiona na termin późniejszy.
- Dzisiejszą ofiarę sprawujemy za rychłą beatyfikację Sługi Bożego ks. Zienkiewicza „Wujka”. Dla wielu tutaj obecnych stał się drogowskazem. W jaki sposób? Dokonując wolnych wyborów, aby zyskać największe dobro – życie na wieki - mówił kaznodzieja.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
- Jakim znakiem dla współczesnych staje się Sługa Boży „Wujek”? To słońce kapłańskiego życia. W taki sposób określono go jako rektora seminarium. Wskazywano na jego wyjątkową troskę o seminarzystów, których chronił przed represjami systemu. Dostrzegał w nich Chrystusa i tych, którzy maja Go zanieść innym. Znakomity siewca słowa. Mówił do głowy i do serca. To znaczy, że przekładał to co było wiedza na umiejętność słuchania. Był posłuszny Kościołowi, umiłował Kościół i służył mu do końca. To trzeci z przymiotów tego drogowskazu, którym nam współczesnym daje Bóg – mówił ks. Radzki.
Reklama
- Co wyróżniało księdza Zienkiewicza? Pokora, duch służebności, zaufanie Opatrzności, Maryi i świętym. Zatem on jako drogowskaz wskazuje nam sposób, w jaki wolni od grzechu możemy służyć Bogu i go wychwalać. „Wujek” pokazuje nam, że świętość jest możliwa do zrealizowania - kontynuował rektor Metropolitalnego Wyższego Seminarium Duchownego we Wrocławiu.
W listopadzie 2017 r. zakończył się proces beatyfikacyjny „Wujka” na szczeblu diecezjalnym. Przez siedem lat odbyły się 52 sesje trybunału, przesłuchano 405 świadków oraz zgromadzono ponad 2800 stron akt procesowych. W lutym 2020 roku Stolica Apostolska wydała dekret ważności dochodzenia diecezjalnego w tym procesie beatyfikacyjnym sługi Bożego ks. Aleksandra Zienkiewicza.
Ks. Aleksander Zienkiewicz przybył na Dolny Śląsk wraz z repatriantami ze Wschodu po Drugiej Wojnie Światowej. Po krótkiej posłudze jako prefekt Publicznej Szkoły Powszechnej Gimnazjum i Liceum w Sycowie został przeniesiony do Wrocławia. Pełnił tam m.in. funkcję rektora seminarium duchownego, a od 1963 do 1994 r. archidiecezjalnego duszpasterza akademickiego. Zmarł w opinii świętości 21 listopada 1995.