14 listopada br. w Instytucie Psychiatrii i Neurologii w Warszawie odbyła się konferencja prasowa, podczas której przedstawiono problemy osób chorych na schizofrenię,
a zwłaszcza ograniczenie możliwości leczenia choroby, które nastąpi po skreśleniu z listy leków refundowanych niektórych nowoczesnych specyfików. W Polsce na zaburzenia
psychiczne z kręgu schizofrenii cierpi ponad 400 tys. osób. 90 tys. chorych na schizofrenię jest leczonych nowoczesnymi lekami psychotropowymi. Leki nowej generacji zapobiegają nawrotom choroby,
nie powodują działań ubocznych. Obecnie leki te są jeszcze refundowane, a więc dostępne dla wszystkich pacjentów. Ministerstwo Zdrowia zamierza jednak to zmienić, pozostawiając na liście leków
refundowanych tylko jeden lek. Związek Stowarzyszeń Rodzin Chorych i Opiekunów Osób Chorych Psychicznie „Pol-Familia” oraz lekarze psychiatrzy i neurolodzy działający
w Fundacji „Neuronet” wystąpili do ministra zdrowia dr. Leszka Sikorskiego z listem otwartym w tej sprawie. W liście czytamy: „Występując
w imieniu 400-tysięcznej rzeszy Polaków cierpiących na psychozy z grupy schizofrenii, zwracamy się do Pana z gorącym apelem o przywrócenie na listach refundacyjnych
nowoczesnych leków skutecznie ją leczących. Nowa lista leków refundowanych praktycznie eliminuje z codziennej praktyki psychiatrycznej neuroleptyki najnowszej generacji, z których
korzysta obecnie 90 tys. chorych. (...) Wprowadzenie znacznych dopłat (ok. 100 zł) miesięcznie do dotychczas stosowanych specyfików utrudni prawidłowe leczenie ogromnej rzeszy chorych, szczególnie pozbawionych
świadczeń socjalnych lub otrzymujących głodowe renty”.
Autorzy listu podkreślają, że schizofrenię można z powodzeniem leczyć oraz że podjęcie leczenia już w młodym wieku może w znacznym stopniu ograniczyć rozwój choroby
lub ją powstrzymać, co w efekcie zdecydowanie zmniejszy koszty społeczne. Ograniczenie dostępności do neuroleptyków nowej generacji to oszczędność jedynie pozorna. Brak możliwości terapii tymi
specyfikami spowoduje znaczące pogorszenie stanu zdrowia tysięcy chorych, którzy w konsekwencji będą wymagać leczenia szpitalnego, co obciąży znajdujące się i tak w tragicznej
sytuacji zakłady opieki zdrowotnej, a przez to całe społeczeństwo.
Pomóż w rozwoju naszego portalu