Reklama

Święty tygodnia

Bł. Władysławie z Gielniowa! Czemu jeszcze nie zostałeś ogłoszony świętym?

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Tego typu decyzje na szczęście ode mnie nie zależą. W każdym razie może to i dobrze, że właśnie tak jest. Moje bernardyńskie imię zakonne - Władysław oznacza bowiem osobę, którą owładnęła sława. Sądzę, że mnie już tej sławy i popularności chyba wystarczy. A zatem nie ubolewam nad tym, iż do tej pory nie zostałem kanonizowany.
Urodziłem się w Gielniowie koło Opoczna w połowie XV wieku, w ubogiej rodzinie mieszczańskiej (na chrzcie dano mi imiona Marcin Jan). Od dziecka cechowała mnie niezależność, uporządkowanie i stały charakter. Cenię sobie również wolność myśli i swobodę działania. Po ukończeniu szkoły parafialnej kontynuowałem zdobywanie edukacji, studiując na uniwersytecie w Krakowie. Tutaj też poznałem bernardynów, do których też wcześnie wstąpiłem.
Zasłynąłem jako kaznodzieja, posługujący się dobrze językiem polskim i wprowadzający go do kościelnych obrzędów. Pełniłem także funkcję przełożonego prowincji zakonnej. Tak się też złożyło, że jestem współtwórcą przepisów, które obowiązywały w moim zgromadzeniu.
W życiu zakonnym wyróżniałem się prostotą w stylu postępowania i w ubiorze. Zawsze byłem wrażliwy na krzywdę i ludzkie troski. Zalecałem zatem przełożonym, aby dbali o swoich podwładnych (przede wszystkim o starszych wiekiem braci zakonnych).
Miałem szczególne nabożeństwo do Męki Pańskiej, Imienia Jezus i Najświętszej Maryi Panny. Dlatego też podejmowałem wiele pokutnych praktyk, a wymawianie imienia Zbawiciela uważałem za najpiękniejszą formę modlitwy, która prowadzi wprost do Boga. Tak się również składa, że jestem autorem wielu pobożnych pieśni, śpiewanych do tej pory w naszych świątyniach. Cieszę się, że moje poetyckie próby nie poszły w zapomnienie.
Zmarłem na początku XVI stulecia w Warszawie przy kościele św. Anny, gdzie byłem gwardianem. Beatyfikowano mnie w wieku XVIII, a od 1962 r. za sprawą papieża Jana XXIII patronuję naszej stolicy.
Życzę wszystkim wierzącym, by nie ustawali w czynieniu dobra ku chwale Boga Ojca przez Jezusa Chrystusa w Duchu Świętym.

Z wyrazami szacunku -
bł. Władysław z Gielniowa

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2006-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Modlitwa św. Jana Pawła II o pokój

Boże ojców naszych, wielki i miłosierny! Panie życia i pokoju, Ojcze wszystkich ludzi. Twoją wolą jest pokój, a nie udręczenie. Potęp wojny i obal pychę gwałtowników. Wysłałeś Syna swego Jezusa Chrystusa, aby głosił pokój bliskim i dalekim i zjednoczył w jedną rodzinę ludzi wszystkich ras i pokoleń.
CZYTAJ DALEJ

To ile za te wypominki?

Przez cały listopad w parafiach odprawiamy tzw. wypominki. To nic innego, jak modlitwa polegająca na wyczytywaniu imion i nazwisk naszych bliskich i dalszych zmarłych

Wypominki są jednorazowe, oktawalne, półroczne i roczne. Wypisujemy na kartkach nazwiska zmarłych i przynosimy je do swoich duszpasterzy. Wypominki jednorazowe odczytuje się na cmentarzu, oktawalne przez 8 dni od dnia Wszystkich Świętych (często połączone z nabożeństwem różańcowym), a roczne przez cały rok przed niedzielnymi Mszami. Tradycja ma długą historię. W liturgii eucharystycznej sprawowanej w starożytnym Kościele odczytywano tzw. dyptyki, na których chrześcijanie wypisywali imiona żyjących biskupów, ofiarodawców, dobrodziejów, ale także świętych męczenników i wyznawców, oraz wiernych zmarłych. Imiona odczytywano głośno i trwało to bardzo długo. Drugą listę, listę świętych, odczytywał już sam biskup.
CZYTAJ DALEJ

Listopad odwrócony: umarli niosą nam ratunek. A jak my możemy im pomóc?

2025-11-02 18:51

[ TEMATY ]

felieton

Milena Kindziuk

dr Milena Kindziuk

Red

Kto wie? Może i za nami kiedyś półprzezroczyste postacie duchów wyłonią się z zaświatów, szepcząc: „Dziękuję”. I poprowadzą dalej.

Lwów, katedra ormiańska, na jednej ze ścian widnieje malowidło Jana Rosena – "Pogrzeb św. Odilona". To nie jest zwykły obraz. To listopadowa parabola w barwach złota i cienia. Widzimy Odilona, opata z Cluny, czyli XI-wiecznego wizjonera, który wprowadził dzień modlitw za zmarłych 2 listopada.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję