Święty Kazimierz (1458-1484) to jeden z najbardziej znanych polskich świętych. Pochowany został w katedrze wileńskiej. Bardzo zdolny, pełnił wiele funkcji w państwie. Wszędzie jednał sobie ludzi , którzy go spotykali. Dlatego jego przedwczesna śmierć na gruźlicę wzbudziła powszechny smutek, a katedra w Wilnie stała się ośrodkiem jego kultu.
Jednak tradycja jarmarku, zwanego „Kaziuki”, jest późniejsza. Datuje się od XVII wieku, kiedy to stara-niem króla Zygmunta III Wazy papież Klemens VIII wydał drugą bullę kanonizacyjną (pierwsza z XVI w. zaginęła) w r.1602 i zatwierdził teksty liturgiczne dotyczące świętego. Kanonizowano go dwa lata później, a w r.1636 przeniesiono relikwie do specjalnej kaplicy w katedrze ufundowanej przez Zygmunta III i Władysława IV. Była to wielka uroczystość i według historyków, to wtedy był pierwszy jarmark.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Do II wojny światowej Kaziuki odbywały się tylko w Wilnie. Był uroczysty pochód, który prowadził św. Kazimierz - młody wilnianin, no i jarmark . Po wojnie rozproszeni wilnianie zainicjowali w swoich „no-wych” miastach Kaziuki. Wiem, że do nich należy m. in. Poznań i od wielu lat nasze miasto. Tegoroczne Kaziuki obchodzono 26 marca w Skansenie w Zielonej Górze-Ochli. Był bardzo bogaty program, nie tylko stoiska z wszelkimi stroikami wielkanocnymi, palmami, pisankami, miodem, wędlinami wileński-mi, winem lubuskim, koszyczkami wielkanocnymi, rękodziełem i potrawami regionalnymi, ale były tak-że występy aż 14 zespołów folklorystycznych i teatru „Bałałajka”. Poza tym wystawa „Podróże wycina-nek” oraz warsztaty - wycinanek, produkcji palm, pisanek i rzeźbienia w… mydle.
Gratulacje dla Organizatorów i Wszystkich, którzy przyczynili się do tak udanego jarmarku !