Potwarz pojawia się wtedy, gdy ktoś bez żadnego uzasadnienia twierdzi, że ktoś dokonał jakiegoś niemoralnego czynu.
Potwarzą będzie więc np. gołosłowne stwierdzenie, że sekretarka jest kochanką szefa, że szef zdradza „na lewo i prawo” swoją żonę, że pan X rozpowiada, iż pani Y robi karierę „przez łóżko”, że pan Z był esbekiem, itp., itd.
Potwarz może pojawić się wprost lub jako efekt rzucenia bezpodstawnego podejrzenia, dokonania bezpodstawnego oskarżenia czy w wyniku fałszywego oskarżenia.
Bezpodstawne podejrzenie pojawia się najczęściej wtedy, gdy „tylko” sugeruje się, nie mając ku temu żadnych podstaw, że jakieś wykroczenie czy „przestępstwo” zostało przez kogoś konkretnego dokonane. I tak np. w pokoju w instytucji, do którego wchodzi wielu klientów i innych pracowników, siedzą cztery osoby (w tym pani o nazwisku Malinowska). Jednej z pań z torebki zginęły pieniądze. Zadaje ona pytanie: „A może ukradła je Malinowska?”.
Bezpodstawne oskarżenie jest to, z reguły, tylko swego rodzaju wzmocnienie bezpodstawnego podejrzenia. Odwołując się do powyższego przykładu, będzie ono miało miejsce, gdy okradziona kobieta stwierdzi: „Pieniądze ukradła mi na pewno Malinowska”.
Fałszywe oskarżenie to w zasadzie obraza tej samej rangi, co bezpodstawne oskarżenie. Jednak w tym przypadku nie ma żadnych „okoliczności łagodzących” i całkowicie czytelna jest zła wola oraz chęć zaszkodzenia z premedytacją drugiej osobie. Fałszywe oskarżenie będzie miało miejsce wtedy, gdy X, oskarżając Y o jakiś niecny czyn, doskonale wie, że nie zrobił on tego, o co go oskarża. Odwołując się do powyższego przykładu: oskarżona kobieta twierdzi, że okradła ją Malinowska, wiedząc doskonale, że w czasie, gdy dokonano kradzieży, Malinowska była poza tym pokojem.
Dokonanie potwarzy jest czynem niegodnym i haniebnym, dyskwalifikującym z punktu widzenia kultury i moralności tego, kto jej dokonuje. Na potwarz winniśmy reagować zdecydowanie, domagając się publicznych przeprosin i odwołania oskarżenia.
Pomóż w rozwoju naszego portalu