Reklama

Niedziela Wrocławska

Tramwaj Edyty Stein jeździ ulicami Wrocławia – obchody 80. rocznicy śmierci Edyty Stein

O innych wydarzeniach związanych z obchodami uroczystości można przeczytać tutaj: We Wrocławiu trwa Rok Edyty Stein. W jego ramy wpisuje się 80. rocznica jej śmierci. Dla upamiętnienia świętej wrocławianki w parku jej imienia został posadzony dąb Edyty Stein, jednemu z wrocławskich tramwajów nadano imię Edyty Stein, zaś na pl. Solnym otwarto wystawę jej poświęconą.

Marzena Cyfert

Podczas nadania imienia Edyty Stein jednemu z wrocławskich tramwajów

Podczas nadania imienia Edyty Stein jednemu z wrocławskich tramwajów

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Uroczystość nadania imienia Edyty Stein wrocławskiemu tramwajowi odbyła się pod Domem Edyty Stein przy ul. Nowowiejskiej. Krzysztof Balawejder, prezes MPK Wrocław, przywołał słowa Jana Pawła II wypowiedziane w homilii podczas uroczystości kanonizacji s. Teresy Benedykty od Krzyża (Edyty Stein): – „W naszych czasach prawda bywa często zastępowana przez opinię większości. Rozpowszechnia się przekonanie, że trzeba posługiwać się prawdą także przeciwko miłości. (…) Ona zrozumiała, że prawda i miłość są wzajemnie sobie potrzebne”. To dobrze, że dzisiaj Edyta Stein gromadzi nas wokół prawdy i miłości – mówił prezes MPK.  

Pod domem Edyty Stein głos zabrał Paul Gordon, wnuk najstarszej siostry Edyty Stein – Elzy Gordon. – Mój ojciec Maks Gordon wyemigrował w 1929 r. z Hamburga do Kolumbii. Później, w 1938 r., zdołał zorganizować jeszcze wyjazd swoich rodziców Elzy i Maksa Gordonów oraz swoich sióstr Ilsy i Anny Gordon. Jego bliscy uciekli z Hamburga także do Kolumbii. Urodziłem się 61 lat temu w Kolumbii. Obecnie mieszkam w Berlinie i w Monachium, razem z moją żoną Ingrid i dwoma synami – 15-letnim Davidem i 12-letnim Danielem. To dla mnie wielka radość, że mogę być dzisiaj tutaj, we Wrocławiu, mieście rodzinnym Edyty Stein i miejscu tak ważnym dla mojej rodziny. Rok 2022 to we Wrocławiu Rok Edyty Stein i od dzisiaj po tym mieście będzie jeździł szczególny pojazd – tramwaj upamiętniający Edytę Stein. Jutro zaś mija 80 lat od zgładzenia Róży i i Edyty Stein w Auschwitz. To bardzo smutna rocznica, to bolesne wspomnienie a jednak zachowanie pamięci jest ważne i konieczne, aby terror już nigdy się nie powtórzył – mówił Paul Gordon. Przypomniał krótko biografię Edyty Stein, podkreślając jej poszukiwanie prawdy. – Po skończeniu studiów i zrobieniu doktoratu, będąc już uznaną filozofką, znalazła to, czego szukała i podjęła decyzję o chrzcie w Kościele katolickim. Do Wrocławia przyjeżdżała regularnie. Chętnie spotykała się ze swoją liczną rodziną – opowiadał Paul Gordon. Mówiąc o jej deportacji do Auschwitz, podkreślił: – Edyta Stein znała tę trasę kolejową, zapewne tędy podróżowała w swoje rodzinne strony. Zginęła w Auschwitz, tak blisko miejsc urodzenia swoich rodziców i rodzeństwa – Gliwice, Dobrodzień, Lubliniec. (…) Mój ojciec był silnie związany ze swoją ciotką Edytą Stein. Po jego wyjeździe do Kolumbii korespondowali ze sobą jeszcze przez ponad 10 lat. Będąc w podeszłym wieku, mój ojciec Maks Gordon pojechał do Kolonii na beatyfikację. Dla mnie i dla mojego rodzeństwa, już od naszego dzieciństwa, Edyta Stein była stale obecna. We wspomnieniach mojego ojca i cioci Ilsy była dobrą ciocią, zaś dla mnie i dla mojej rodziny jest naszą świętą patronką, zawsze blisko nas. To wystąpienie dzisiaj przed państwem i dla państwa jest dla mnie szalenie trudne. Dzisiaj po raz pierwszy tak otwarcie przed publicznością mówię o swoim żydowskim pochodzeniu ze strony ojca. Prawie nikt z moich przyjaciół w Niemczech nie wie o moim pokrewieństwie z Edytą Stein. W Niemczech nie zawsze mam dobre odczucia. Czasami wyczuwam niebezpieczeństwo. Chciałbym jeszcze raz podziękować za zaproszenie mojej skromnej osoby na te dzisiejsze piękne uroczystości i wydarzenia jutro w Oświęcimiu – mówił Paul Gordon.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Dr Joanna Hytrek-Hryciuk z Muzeum Pana Tadeusza i „Ossolineum”, autorka publikacji poświęconych Edycie Stein przedstawiła krótko biografię świętej. – To miasto wywarło na nią wielki wpływ, tutaj zdobyła wykształcenie, co wówczas nie było takie oczywiste. To tutaj pod wpływem swoich wewnętrznych przemyśleń przeżyć, podjęła decyzję o konwersji i ochrzciła się w znajdującym się nieopodal kościele. To w końcu również tutaj w 1933 r. poinformowała swoją rodzinę, że decyduje się na wybranie drogi zakonnej i wstępuje do zakonu karmelitanek. W 1938 r. z zakonu Karmelitanek z Kolonii została przeniesiona do Echt w Holandii. Była to decyzja zakonu wywołana niepokojącymi informacjami o tym, że antysemityzm w Niemczech jeszcze bardziej wzrasta. Władze zakonu miały również taki pomysł, aby w 1941 r. przenieść Edytę do klasztoru w Szwajcarii, co się niestety, nie udało. 2 sierpnia 1942 r. Stein została aresztowana razem ze swoimi współsiostrami, które podobnie jak ona miały żydowskie korzenie i przewieziona do obozu zagłady w Auschwitz, gdzie kilka dni później została zamordowana. Z perspektywy czasu i historii warto spojrzeć na Edytę Stein nie tylko jako na symbol Zagłady, ale również jako na symbol pojednania, przede wszystkim między osobami wyznającymi różne religie. Stein to także kobieta, filozofka, katolicka zakonnica o żydowskich korzeniach, co świadczy o tym, że jest tak naprawdę alegorią różnorodności i przeciwieństwem stereotypów – mówiła dr Hytrek-Hryciuk.

Reklama

Po przemówieniach odsłonięto napis na stojącym przy Domu tramwaju. Za patronów wrocławskich tramwajów wybierane są postacie zasłużone dla lokalnej społeczności. Tramwaj imienia Edyty Stein będzie kursował na różnych trasach Wrocławia.

W uroczystości uczestniczyli wiceminister kultury Jarosław Sellin, władze miasta Wrocławia, przedstawiciele Konsulatu Generalnego Niemiec we Wrocławiu, przedstawiciele Centrum Historii „Zajezdnia”, Towarzystwo im. Edyty Stein, przedstawiciele duchowieństwa wrocławskiego, Gminy Wyznaniowej Żydowskiej we Wrocławiu i rodzina Edyty Stein przybyła na uroczystość z Niemiec. Przybyli również goście z Lublińca, Dusznik-Zdroju, Oświęcimia, Dobrodzienia i Gliwic oraz mieszkańcy miasta.

O innych wydarzeniach związanych z obchodami uroczystości można przeczytać tutaj: https://wroclaw.niedziela.pl/artykul/83352/Rosnie-i-przypomina-o-swietej

Reklama

://wroclaw.niedziela.pl/artykul/83359/Otwarcie-wystawy-na-pl-Solnym-–-obchody

https://wroclaw.niedziela.pl/artykul/83365/%E2%80%9EGwiazda-Europy-Koncerty-poswiecone

https://wroclaw.niedziela.pl/artykul/83357/Sw-Edyta-Stein-patronka-kaplicy-PWT

https://wroclaw.niedziela.pl/artykul/83372/Blogoslawiona-przez-Krzyz-Eucharystia-w








2022-08-08 18:00

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Papież w Wenecji: paradoksalnie, pobyt w więzieniu może oznaczać nowy początek

2024-04-28 09:16

[ TEMATY ]

papież Franciszek

PAP/EPA

Paradoksalnie, pobyt w zakładzie karnym może oznaczać początek czegoś nowego, poprzez ponowne odkrycie nieoczekiwanego piękna w nas samych i w innych, czego symbolem jest wydarzenie artystyczne, które gościcie i do którego projektu aktywnie wnosicie swój wkład" - powiedział Franciszek do kobiet osadzonych w Zakładzie Karnym Wenecja-Giudecca. W nim znajduje się Pawilon Stolicy Apostolskiej na 60. Międzynarodowej Wystawie Sztuki - La Biennale w Wenecji.

Papież zapewnił kobiety, osadzone w Zakładzie Karnym w Giudecca, że zajmują one szczególne miejsce w jego sercu.

CZYTAJ DALEJ

Panie! Spraw, by moje życie jaśniało Twoją chwałą!

2024-04-26 11:09

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Adobe Stock

Człowiek nierzadko boi „odsłonić się” w pełni, pokazać, kim w rzeczywistości jest, co myśli i w co wierzy, co uważa za słuszne, czego chciałby bronić, a co odrzuca. Obawia się, że ewentualna szczerość może mu zaszkodzić, zablokować awans, przerwać lub utrudnić karierę, postawić go w złym świetle itd., dlatego woli „się ukryć”, nie ujawniać do końca swoich myśli, nie powiedzieć o swoich ukrytych pragnieniach, zataić autentyczne cele, prawdziwe intencje. Taka postawa nie płynie z wiary. Nie zachęca innych do jej przyjęcia. Chwała Boga nie jaśnieje.

Ewangelia (J 15, 1-8)

CZYTAJ DALEJ

Elżbieta Rafalska: Umiejętnie potrafiliśmy skorzystać ze środków unijnych przez 20 lat obecności w UE

2024-04-29 07:49

[ TEMATY ]

Łukasz Brodzik

Elżbieta Rafalska

YouTube

Rozmowa z europoseł Elżbietą Rafalską

Rozmowa z europoseł Elżbietą Rafalską

Umiejętnie potrafiliśmy skorzystać ze środków unijnych przez 20 lat obecności w Unii Europejskiej, a swoboda przepływu osób i usług była najcenniejszą wartością tego okresu - podkreśla Elżbieta Rafalska w rozmowie z portalem niedziela.pl.

Europoseł Prawa i Sprawiedliwości dodaje jednak, że wstępując do Unii Europejskiej byliśmy przekonani o gwarancji zachowania swojej odrębności, co dziś nie jest już takie oczywiste.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję